Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

14 października obchodzimy Dzień nauczyciela. W regionie łódzkim świętuje 20 tys. pedagogów

Maciej Kałach (opr. em)
Krzysztof Szymczak/archiwum Dziennika Łódzkiego
Dziś 14 października dwadzieścia tysięcy nauczycieli z Łódzkiego ma swoje święto. Panie wybrały ten zawód z pasji, a panowie z przypadku. Najlepsi otrzymują nagrody od kuratora i samorządów, podczas gdy inni nauczyciele szukają pracy w pośredniaku.

Wciąż nie ma święta, którego obchody związane są z liczniejszą grupą zawodową niż grupa nauczycieli.
Nawet pomimo zwolnień w oświacie, których w ciągu ostatnich pięciu lat doświadczyło półtora tysiąca pedagogów w Łódzkiem.

W naszym regionie wciąż mamy ponad 20 tysięcy pedagogów. Ta liczba raczej nie wzrośnie, skoro nawet Marek Ćwiek, szef Związku Nauczycielstwa Polskiego w Łódzkiem, z początkiem bieżącego roku szkolnego zachęcał młodzież, aby ta, zamiast myśleć o pracy z uczniami, stawiała na zawody okołopedagogiczne - np. streetworkera.

Łódzki pośredniak podaje informacje z których wynika, że spośród zarejestrowanych tam bezrobotnych blisko pół tysiąca osób to niestety nauczyciele.

W poniedziałek 13 października, na specjalnej witrynie łódzkiego magistratu była informacja o siedmiu ofertach pracy dla nauczycieli.

Według danych MEN, nauczyciele pracujący w zawodzie zarabiają średnio od 2.717 zł do 5.000 zł brutto.
Najniższa suma dotyczy stażystów (najniższy stopień awansu zawodowego), druga nauczyciela dyplomowanego (najwyższy). Jednak związkowcy uważają, że w przypadku regionu łódzkiego to ministerialne średnie raczej nie są osiągane. Bo nawet ostatnia podwyżka dla nauczycieli miała miejsce w 2012 roku.

Pojawia się także pytanie, czy nauczyciel pracuje dużo czy za mało? Zagadkę tę rozstrzygnął Instytut Badań Edukacyjnych. Przed rokiem eksperci IBE ogłosili, że średni czas pracy etatowego nauczyciela to 46 godzin i 40 minut w tygodniu, czyli więcej niż 40 godzin, zawarte w Karcie nauczyciela. Przewiduje ona, aby przez 18 z tych godzin prowadzić lekcje, a przez 2 godziny zajęcia wyrównawcze.

IBE doprecyzowało swoje wnioski twierdząc, że nauczyciel przeważnie pracuje przez 35 godzin w tygodniu, ale są okresy nietypowe w ciągu roku szkolnego, kiedy pracy jest więcej i stąd przeciętny wynik badania - 47 godzin.

Przepracowany lub nie, ci sami eksperci wskazują, że nauczyciel w 9 przypadkach na 10 to osoba zadowolona ze swojej pracy - możemy przeczytać w raporcie Instytutu z wakacji 2014 roku.

Jego autorzy badali też, jakimi motywacjami kierowali się obecni pedagodzy, wybierając karierę w szkole.
"

Kobiety przy wyborze zawodu nauczyciela kierowały się najczęściej pielęgnowaną od czasów dzieciństwa pasją do nauczania

Natomiast mężczyźni wybierali ten zawód bardziej z przypadku i częściej chcą go porzucić, ponieważ chcą więcej zarabiać.

Statystyczny nauczyciel ma 42 lata. Mniej niż co piąty pracownik szkoły to mężczyzna. Za to uczący panowie to prawdziwi pasjonaci oświaty: połowa z nich żyje z nauczycielką także w życiu prywatnym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto