Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

130 km/godz. na rolkach po ulicach Łodzi

Tomasz Jabłoński
Trzymając się samochodu rolkowiec pędził 130 km/h...
Trzymając się samochodu rolkowiec pędził 130 km/h...
Ulica Julianowska na wysokości skrzyżowania z ul. Łagiewnicką. Kilka minut przed godziną 23 podjeżdża ford escort. Wyskakuje z niego młody mężczyzna na rolkach.

Ulica Julianowska na wysokości skrzyżowania z ul. Łagiewnicką. Kilka minut przed godziną 23 podjeżdża ford escort. Wyskakuje z niego młody mężczyzna na rolkach.

Przytrzymuje się jedną ręką otwartego okna auta, drugą – relingu dachowego. Kierowca wciska pedał przyspieszenia. Rolkowiec błyskawicznie rozpędza się do 40 km/h, 60 km/h, 80 km/h, 100 km/h i... 130 km/h! Po chwili puszcza się samochodu i z rękami podniesionymi w geście triumfu hamuje tuż przed skrzyżowaniem ul. Julianowskiej z ul. Zgierską.

– Ustanowiłem swój nowy rekord prędkości w jeździe na rolkach – cieszy się 27-letni Przemek.

Do tego niezwykle niebezpiecznego, wręcz szaleńczego pomysłu bicia rekordu prędkości w jeździe na rolkach doszło w środę przed północą na trzypasmowym odcinku ulicy Julianowskiej. I choć ruch na ulicach był niewielki, wyczyny rolkowca mroziły krew w żyłach nielicznych przechodniów.

– Nogi trochę mi się trzęsły, ale to z emocji. Cały dzień nie mogłem sobie znaleźć miejsca. To na pewno przez adrenalinę – mówił tuż po swoim wyczynie Przemek. – Wiele razy przyjeżdżałem na ten odcinek, by sprawdzić stan asfaltu i natężenie ruchu przed północą. Okazało się, że tu warunki są najlepsze.

Na kilometrowym odcinku północnej nitki ul. Julianowskiej rolkowiec przeprowadził trzy próby. Za ostatnim razem osiągnął rekordową prędkość.

– Trzeba mieć silne nogi i czuć rolki jak własne stopy – zwierza się ryzykant. – Ja bawię się w to już ponad 10 lat. Jeżdżę na nich z domu na Julianowie do pracy w okolicach CZMP i z powrotem. To ponad 30 km. Całej drogi jednak nie zaliczam o własnych siłach. Gdy jest możliwość, czepiam się autobusów.

Bicie rolkorekordu rejestrowali aparatem fotograficznym i kamerą znajomi Przemka.

– On, jakby mógł, wszędzie jeździłby na rolkach. Nie ma dla niego przeszkód. Kosze czy ławki, które staną mu na drodze, przeskakuje – wyliczają. – W godzinach szczytu komunikacyjnego jest w stanie dojechać na rolkach szybciej niż samochodem.

Środowy wyczyn oburzył jednak policjantów.

– Takie zachowania są niedopuszczalne – mówi nadkom. Mirosław Micor z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. – Ten mężczyzna powodował realne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. Wykroczenia dopuścił się również kierowca, który ciągnął rolkowca samochodem.

Przemek zapowiada, że w najbliższym czasie nie planuje bicia ustanowionego przez siebie rekordu. Choć zaznacza, że... 150 km na godzinę to byłby naprawdę wielki wynik!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto