Dumna mama Karolina Błaszczyk mówi: - Termin porodu minął 27 grudnia, wiedziałam, że rozwiązanie nastąpi niedługo, ale nie spodziewałam się, że akurat w Nowy Rok i to tuż po północy. Skurcze zaczęły się około godz. 20 w sylwestra, gdy był u mnie mąż. Szybko trafiłam na salę porodową. Nowy Rok spędziliśmy już we trójkę. Dumny tata asystował przy porodzie i osobiście przeciął pępowinę. Zmęczony wrażeniami pojechał do domu dopiero nad ranem.
Dwie i pół godziny później w tym samym szpitalu przyszedł na świat Bartek Rajczyk.
Wioletta Rajczyk powiedziała: – Termin porodu był wyznaczony dopiero na 3 stycznia, więc absolutnie nie spodziewałam się, że trafię w sylwestra do szpitala. Właśnie przygotowywaliśmy się do sylwestra, gdy około godz. 18 poczułam skurcze. Mąż natychmiast przywiózł mnie do szpitala. O godz. 22 byłam już na sali porodowej. Młodą mamę cały czas wspierał dzielny małżonek.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?