Przedstawicie łódzkiej Grupowej Oczyszczalni Ścieków chcieliby aby częściej mocne trunki zarekwirowane przez policję czy izbę celną trafiały do zbiorników oczyszczalni. Jak się okazuje alkohol bardzo dobrze służy bakteriom oczyszczającym ścieki z azotu. Dzięki alkoholowi bakterie skuteczniej wykonują swoją pracę.
Rafał Reszpondek z GOŚ powiedział Expressowi Ilustrowanemu: – Policja, izba celna, straż graniczna mają często problem z nielegalnym alkoholem. Utylizacja jednego metra sześciennego to wydatek kilkuset złotych. Tymczasem my możemy to robić za symboliczną złotówkę.
Jeśli oczyszczalnia nie ma wysokoprocentowego alkoholu, bakterie denitryfikacyjne odpowiedzialne za usuwanie azotu w tzw. komorach osadu czynnego, trzeba by zasilać specjalną pożywką, a to dużo kosztuje.
Oczyszczalnia rocznie może przyjmować nawet 10 tys. metrów sześc. alkoholu. Ale jak podkreśla Rafał Reszpondek, alkohol do GOŚ trafia sporadycznie.
Czytaj więcej na ten temat:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?