„Wojny grafików” to organizowany przez Filię nr 7 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sosnowcu projekt artystyczny, którego celem jest popularyzacja sztuki i ukazanie, jak odmienne może być spojrzenie dwóch twórców na ten sam temat.
Jak wygląda pojedynek? W szranki stanęło dwóch sosnowieckich plastyków: Alicja Ludwichowska, na co dzień graficzka pracująca w Zagłębiowskiej Mediatece i Jakub Nowak, instruktor terapii zajęciowej. Każdy z uczestników przygotował pięć prac w ciągu trzech tygodni, wszystkie pod wspólnym tematem – w tej edycji tematem tym był „Sosnowiec”. Gotowe prace trafiły do Bibliosfery – filii nr 7 Miejskiej Biblioteki Publicznej. Wystawa gromadząca prace dostępna będzie dla wszystkich odwiedzających do końca kwietnia. Każdy z gości ma możliwość oddania głosu na jedną z prac, nie znając jej autora. Podczas finisażu wystawy wszystkie głosy zostaną podliczone, a autor pracy, która zgromadziła największą ich ilość, ogłoszony zostanie zwycięzcą wojny grafików.
To już trzecia edycja akcji, której pomysłodawczynią jest Alicja Ludwichowska. Inicjatorka w samym pojedynku startuje po raz drugi. Podczas pierwszej „Wojny grafików” stanęła naprzeciw Sebastiana Stecia „Stecyka”. W drugiej edycji Jacek Kostyła rzucił rękawicę swojej córce, malarce Stelli.
Co o pojedynku mają do powiedzenia mają jego uczestnicy?
- Zostałem w pewien sposób wkręcony w całą akcję. Jestem tu dzięki uprzejmości pani Kaludii Pluty. Jestem grafikiem-amatorem, ale udział w akcji sprawił mi wielką przyjemność. Nie liczę na wygraną, moja rywalka jest zawodowym plastykiem, ale zastosowałem pewien wybieg, który być może pozwoli mi zebrać kilka głosów – śmieje się Jakub Nowak.
- Wykonanie pięciu prac na konkretny temat w ciągu trzech tygodni było sporym wyzwaniem, ale mam nadzieję, że podołałam zadaniu. Wygrana jest oczywiście sprawą drugorzędną, ale mimo wszystko czekam na wynik. Pierwszy pojedynek przegrałam, ale i tak jestem zadowolona, bo oddałam głos na obraz, który zebrał później najwięcej głosów – więc w pewien sposób przyłożyłam się do własnej porażki, ale miałam satysfakcję, że z zagłosowałam na na zwycięską pracę – mówi Alicja Ludwichowska.
Tradycją „wojen grafików” jest możliwość zakupu wystawionych na wystawie obrazów. Tak jak w przypadku poprzednich edycji, tak i podczas tej cały dochód z sprzedaży prac zostanie przeznaczony na cel charytatywny. Podczas pierwszego starcia zbierano pieniądze na pomoc Ukrainie: udało się wtedy zgromadzić sumę 1500 złotych. Artyści zadecydowali, że dochód z sprzedaży wszystkich prac z trzeciej „wojny grafików” trafi na pokrycie kosztów utrzymania i renowacji protez młodego artysty pochodzącego z Sosnowca, rapera Igora Surmy, znanego również pod pseudonimem IGR.
- O całej akcji dowiedziałem się dzisiaj rano. Obudziłem się, zadzwonił do mnie Szymon Mrożek z Zagłębia Talentów i przedstawił mi całą akcję, powiedział żebym wbijał, to stwierdziłem ze jadę. Spoko, że ktoś stworzył taką akcję, jestem wdzięczny za okazaną pomoc – mówi Igor.
Wstęp na wystawę jest darmowy. Wszystkie biorące w niej udział prace dostępne są do kupienia, minimalna cena to 100 złotych od obrazu. Całość dochodu przekazana zostanie na wymieniony wyżej cel charytatywny. W naszej galerii znajdziecie prezentację wszystkich prac, stworzonych na potrzeby tej edycji "Wojen grafików".
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?