Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w dniu 18 kwietnia postanowił:
1. zmienić zaskarżone postanowienie w punktach 1, 2 i 3 sentencji w ten sposób, że wniosek w tej części oddalić
2. zasądzić od wnioskodawcy Michała Pabicha na rzecz uczestnika postępowania Pawła Osiewały kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania przed Sądem pierwszej instancji.
W specjalnie wydanym oświadczeniu Paweł Osiewała napisał między innymi:
Zapadła ostateczna i prawomocna decyzja sądu w sporze jaki wytoczył mi kontrkandydat zarzucając kłamstwo wyborcze. Sąd stanął po mojej stronie i odrzucił wszelkie roszczenia powództwa. Chodzi o tekst jaki zamieściłem na swoim profilu FB, w proteście przeciwko prowadzeniu kampanii wyborczej na terenie MOSiR Sieradz podczas zajęć edukacyjnych dla dzieci i młodzieży. Ostatecznie sąd w całości odrzucił wniosek kontrkandydata, który wnioskował by sąd uznał, że przedstawiane przeze mnie informacje są nieprawdziwe, a ja mam przeprosić za swoje słowa. Sąd zdecydował inaczej przychylając się do przedstawionego przeze mnie uzasadnienia. Sąd zasądził na moją korzyść koszty procesowe jakie powinien kontrkandydat mi zwrócić. Oficjalnie zrzekam się tego i bardzo proszę by kontrkandydat przekazał je na rzecz Sieradzkiego Ludowego Klubu Sportowego, który organizował Licealiadę. Mój komitet podwoi stawkę i dołoży tyle samo.
Komentarz Michała Pabicha.
Oczywiście szanuję decyzję sądu drugiej instancji, niemniej warto zważyć, że to Sąd Okręgowy w Sieradzu podejmował decyzję na podstawie zeznań świadków, w tym samego organizatora, który jak twierdzi w jednym we wpisów na portalu Facebook „po utarczce słownej[…] goście opuścili płytę boiska” oraz „była podjęta próba częstowania słodyczami, która jak wcześniej pisałem udaremniłem”, co świadczy o tym, że rzekoma agitacja nie została nawet przez organizatora wykazana, co również zostało zeznane w sądzie. Sąd w głównej mierze wskazuje na ciężar dowodu oraz, że zaistniała sytuacja mogła budzić przekonanie, iż takie działanie miało miejsce. Z moich ust nie padły słowa agitacyjne oraz żadne słodycze nie były opatrzone brandem agitacyjnym. Wykazało to postępowanie w I instancji na posiedzeniu jawnym, przy przesłuchaniu świadków.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?