Pijany kierowca w Dobrzelowie uderzył w bmw i uszkodził płot

Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miał kierowa, którego w sobotę, 9 września zatrzymali policjanci z bełchatowskiej drogówki. Policjanci po godzinie 3 w nocy pojechali na interwencję do zdarzenia drogowego w Dobrzelowie.

- Na miejscu funkcjonariusze zastali zgłaszającego, który oświadczył, że usłyszał duży huk, a po wyjściu z domu okazało się, że kierujący peugeotem uderzył w zaparkowane bmw oraz uszkodził pobliski płot - mówi mł. asp. Marta Płomińska z bełchatowskiej policji. - Zgłaszający wyczuwając od mężczyzny znaczną woń alkoholu o wszystkim powiadomił odpowiednie służby.

W tym czasie kierowca peugeota oddalił się z miejsca zdarzenia. Jednak policjanci kazali pasażerowi samochodu zadzwonić do kierowcy. Wkrótce mężczyzna wrócił do samochodu. Jak tłumaczył policjantom, jechał na lotnisko, bo miał lecieć do Szwecji.

- Według wstępnych ustaleń jechał od strony Bełchatowa, na łuku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków, co spowodowało, że prowadzony przez niego pojazd zjechał na przeciwległy pas ruchu, następnie na chodnik, po czym uderzył w zaparkowane bmw oraz płot posesji - dodaje mł. asp. Marta Płomińska.

Okazało się, że 39-letni mieszkaniec Bełchatowa miał ponad 3 promile alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a noc spędził w policyjnym areszcie. Postawiono mu zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. W przeszłości był już prawomocnie skazany za podobne przestępstwo, teraz grozi mu więc kara do pięciu lat pozbawienia wolności.