Korowód ostatkowy w Bełchatowie
Bardzo kolorowy i wesoły był korowód ostatkowy, który we wtorek pojawił się na ulicach Bełchatowa. To już tradycja, którą od lat podtrzymują pracownicy Muzeum Regionalnego w Bełchatowie.
Do udziału w nim zapraszają m.in. dzieci i młodzież z bełchatowskich szkół. Oczywiście nieodłącznym elementem korowodu są przebrania za różne postacie. Także i dziś nie brakowało więc diabłów i aniołów, kowbojów, były cyganki i wiele bajkowych postaci, nie brakowało strojów zdobionych cekinami czy kolorowymi piórami.
Tradycyjnie korowód ostatkowy w Bełchatowie poprowadził roztańczony misiek, była panna młoda, żołnierz, uczestnicy w ludowych strojach. A jak ostatki to nie mogło zabraknąć wesołej muzyki i tańców.
Uczestnicy korowodu wyruszyli sprzed Muzeum Regionalnego w Bełchatowie, stamtąd przeszli do Urzędu Miasta w Bełchatowie, Starostwa Powiatowego, Miejskiego Centrum Kultury, zawitali do Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej i wrócili do muzeum.
Wszędzie częstowano ich słodyczami, także uczestnicy korowodu mieli ze sobą kosze z pączkami, rozdając łakocie przechodniom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?