Lekarz Tomasz Borkowski z SORu robi bardzo zły PR Kopernikowi. A szkoda, bo oddział ratunkowy powinien być chlubą szpitala. Niestety, zamiast bohatera jest tam niepowazny chłopiec w jaskrawych Conversach, który odzywa się do pacjentów z lekcewazca maniera dr Hausa a jednocześnie nie potrafi odpowiedzieć na proste pytanie. Czy wypada na Oddziale Ratunkowym śmiać się z cierpiącej osiemdziesieciolatki, mówiąc jej o godzinie 21, że na pewno znajdzie się dla niej czas przed 8 rano? Żartować z pielęgniarkami, ignorując kolejkę chorych pacjentów? Pani Borkowski jest jednym z tych nieszczęsnych lekarzy, którzy zapomnieli, ze to społeczeństwo ich zatrudnia a lekceważenie pacjentów w takim miejscu może doprowadzić do tragedii. Lekarzu, odpowiadasz przed prawem za swoje zaniechanie!