Ulica Aleksandrowska jest wyjątkowo pomijana. Drobny "niby-remont" w ubiegłym roku polegał głównie na ułożeniu nowych krawężników. Zapomniano ując w planach modernizacji wyjątkowo głośnego torowiska tramwajowego. Tramwaje powinny jeździć, gdyż to bardziej ekologiczny środek lokomocji niż zasmradzające atmosferę samochody. Jednak o torowisko nikt nie dba. Mieszkańcy ulicy Aleksandrowskiej nie mogą spokojnie wypoczywać w nocy. Przy otwartym oknie ma się wrażenie, że jadący tramwaj przejeżdża koło łóżka. A wystarczyłby ekran wyciszający hałas. Ale władze Łodzi nie mają o tym zielonego pojęcia. Ich sen jest spokojny.
