Spoko ja mam nadwagę Ale na rowerze się staram ubranie, sprzęt. Analogicznie do masy gdzie nikt nie przykłada uwagi do sprzętu, tempa i stara się utrudniać życie innym. Niedzielni kierowcy w jakiś starych brudnych furach w których połowa z nich jeździła by na opale nie miłosiernie kopcąc druga połowa aut by się rozkraczyła na skrzyżowaniach. Jak byś to oceniła.... Jak się chce to można np przejazd Harleyowców na zakończenie sezonu. Masa ukazuje najgorszą stronę poruszania się na rowerze.