Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    tak zgadzam się. np. biskupa jadącego samochodem mającego na wskaźniku 2,5 promila. kibice pobili się z policją i po sprawie. postępowanie biskupa to nic innego jak świadome usiłowanie zabójstwa dużej liczby osób. do tego dochodzi zniszczenie mienia dużej wartości(jak na dworcu - zniszczona latarnia to kilkanaście tysięcy zł.) po co bandytę łapali? od razu kula w łeb! co nie mam racji? czyje zachowanie było społecznie bardziej szkodliwe? kiboli, których z założenia traktuje się jak bandytów czy biskupa za którym swoją osobą firmuje autorytet miłosierdzia i dobroci kościła katolickiego? uważaj bo kilka gram ołowiu może dosięgnąć kiedyś i ciebie. wszystko zależy od tego jak zdefinowane zostaną zasady społeczne o których piszesz. ps. kierownictwo policji nie tak dawno przyjęło kilka milionów łapówek za przetargi informatyczne....tacy sobie stróże prawa....

    KOD

    Polecamy!