Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    W poniedziałek o 20 (zimno jak skurczybyk) z dziewczyną nie mogliśmy znaleźć wolnego miejsca w ŻADNEJ restauracji na Piotrkowskiej i w ulicach bocznych. W barach/pubach ludzie pili na stojąco bo nie było gdzie siedzieć - ale z tego co widziałem i tak się dobrze bawili :) W końcu po przejściu w te i spowrotem udało nam się upolować jeden stolik dwuosobowy w pizzerii. I ktoś mówi, że tam nie ma ludzi? Jedynym problemem Piotrkowskiej jest nadal zbyt duży ruch samochodów - siedząc latem w ogródku strasznie irytują i śmierdzą przejeżdżające co kilka sekund samochody ochrony, taksówki, osób skracających sobie drogę itd. Nawet obecnie z trudem można przejść przez ulicę, bo samochody nawet nie myślą żeby zwolnić...

    KOD

    Polecamy!