Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    po pierwsze może droga podrzędna dochodząca do głównej to skrzyżowanie ale to cały czas droga podporządkowana i włączając się do ruchu uważamy na pojazdy jadące w obydwu kierunkach.po drugie(nie widziałem miejsca wypadku)jeżeli na jezdni nie ma linii ciągłej i znaki tego nie zabraniają,nie ma zakazu wyprzedzania..po trzecie wreszcie co to za de bil co najpierw zamiast wybrać uderzenie w sunący motocykl,rozjeżdza człowieka po czym odjeżdza jakby nic się nie stało.wrrr

    KOD

    Polecamy!