Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Gdyby w spółdzielni śródmieście były wyłudzenia już dawno by przestała działać a działa już kilkadziesiąt lat! Wojciechowska v Heukulem czy jak ją tam po niemiecku nazywają od kilku lat próbuje wszystko robić, by utrudnić rozwój spółdzielni śródmieście a prezesa Diducha upatrzyła sobie jako cel. Niestety się pomyliła. Wielokrotne kontrole i sprawy sądowe były na korzyść spółdzielni i prezesa. Jest demokracja i wolność słowa. Ale też odpowiedzialność za słowo. Mam nadzieję, że w końcu Wojciechowska v Heuk.. odpowie przed sądem. Z tego co wiem, to sprawa jest w toku. Po co ona to robi? Myśli że pozyska głosy i wygra w końcu jakieś wybory na tej sprawie? Prezesa Diducha popiera 99% z prawie 3 tysięcy członków spółdzielni (widać to po wynikach głosowań na zebraniach spółdzielczych), a za Wojciechowską stoi kilkanaście osób, w tym połowa spoza spółdzielni. Nikt w Polsce już nie lubi oszołomstwa. Mam nadzieję, że orzeczenie sądowe i wyrok położy kres bezkarnemu plecieniu bzdur.

    KOD

    Polecamy!