No i gdzie połączenie z jakimś hubem w Niemczech - np Berlin lub Frankfurt nad Menem. Piszę z hubem a nie lotniskiem oddalonym 100 km lub więcej z nazwą miasta. Wystarczyły by loty rano i wieczorem, tak żeby ludzie mogli się przesiadać i wracać. Więc niech pan manager ruszy 4 litery i pojezdzi żeby takie loty załatwić. Bo nie sądzę żeby kolejka chętnych na lądowanie w Łodzi stała pod drzwiami jego gabinetu...