Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    byłam w Polce na początku roku w godz. 13.30-14.00 (czyli typowo obiadowej) i stolik znalazł się bez problemu. Na dzień dobry przywitał mnie stół z domowymi wypiekami, pierniczkami w maleńkich paczuszkach z czerwoną kokardką i uroczy lukrowany domek z piernika. Wystrój... dość odważny, ale mi osobiście bardzo się podobał - taki kobiecy i polski:) JEDZENIE: z ciekawości zamówiłam chleb z pastą z makreli (w każdym odcinku p. Magda krytykuje pieczywo) - poezja smaku! I danie: polędwiczki wieprzowe nadziewane śliwką do tego sos z żurawiny, puree z francuską musztardą i buraczki z nutką chrzanu:) W życiu nie jadałam niczego równie pysznego w żadnej restauracji! Nie mogłam oderwać się od talerza! Przystawką i I daniem można się najeść, więc o deserze mogłam zapomnieć:( Ja osobiście jestem zachwycona i szczerze polecam!

    KOD

    Polecamy!