Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Dzisiaj "żołnierzami" są ekonomiści i technicy, polem walki - rynek, a wojsko największym konsumentem budżetowym mordującym głodem własnych, najbiedniejszych obywateli. Jak chcesz zniszczyć jakiś kraj sprowokuj go by umacniał armię, wciągnij go w wojnę. Udziel kredytu na zakup broni. Tak zdobędziesz ten kraj bez walki. Na armię stać tylko ten kraj, który może sobie sam wydrukować mocną walutę. Japonia nie ma armii ale podbiła USA technologią. Jeśli znajdziesz w USA samochód bez japońskich części to znaczy, ze jesteś w muzeum. O optyce nie będę wspominał. II wojna światowa była niepotrzebna. Japońce i tak wygrali.

    KOD

    Polecamy!