"..Ale ich ulubionym dniem jest środa. Wtaczają się z rykiem, parkują, siadają w ogródku, zamawiają coś do picia. Czasem wstają, robią ze dwa kółka, wracają, parkują, piją dalej.." Nie wiem gdzie SZANOWNA Pani konczyla dziennikarstwo :) Z rykiem to moze sie wtoczyc tam np krowa na walcu ale juz zeby wstac i zrobic "ze dwa kolka" to nie wiem..moze jakis mechanik po balecie.. Szkoda slow te wypociny to nic innego jak obraza dla prawdziwych dziennikarzy. Ogolnie to wszystko to stek bzdur wyssanych z palca. Jak brak tematu to prosze napisac moze o dropsach ktore na potege lykaja malolaty przecznice dalej. To juz przerasta?