Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Pan dziennikarz kiedyś nawet zatelefonował do rzecznika łódzkiej Policji jak dwóch "tajniaków" jadło chińskie na ulicy Piotrkowskiej i był bardzo oburzony, że niby nie chcieli podjąć interwencji wobec dwóch spokojnie idących podpitych mężczyzn. Totalne dno Panie dziennikarzu. A fakty są takie, że strzał ostrzegawczy nie jest użyciem broni.... Być może łechta trochę pańską ambicję fakt, że ciut nasmarowano tu i teraz o pańskich wypocinach....Życzę dalszych łowów (bo tak to trzeba nazwać) na łódzkiej Policji Panie dziennikarzu. Może niech w ogóle wszystkie służby w tym PSP, ABW, CBŚ informują gazety o zatrzymaniach, wydarzeniach, kontrolach itp itd. "Pani podinspektor zapomniała jednak dodać"- człowieku może niech jeszcze Was informują co policjanci jedzą na śniadanie i jakie majtki noszą w piątek a jakie w poniedziałek. Policjanci odnieśli sukces ale przypieprzać się trzeba.

    KOD

    Polecamy!