Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Mało tego Mirek gdy ja zdawałem egzamin w 2012 roku wyjeździłem godziny i byłem ponoć przygotowywany do egzaminu na smutnej i do momentu egzaminu wewnętrznego nie przejechałem nawet 100 metrów po trasach związanych z egzaminem na smutnej. Ten egzamin oczywiście nie zdałem sprawa skończyła się awanturą i przeniosłem się wtedy niestety już do nieistniejącej już suto szkoły pilot (pozdrawiam instruktorów) w której miałem bodajże 3 X po 2 godziny człowiek w tym czasie poprawił moje niedociągnięcia i zdałem egzamin za drugim razem w Sieradzu. niestety nikomu nie mogę polecić auto-szkoły Zasada jest to jedynie fabryka do robienia pieniędzy dla Pana Mirka jest ona nastawwiona na to że nauczy człowieka jeździć jeżeli ten wykupi co najmniej drugie tyle godzin jazd które są przewidziane w podstawowym kursie.

    KOD

    Polecamy!