Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Bzdurne rozwiązanie, na pewno żadnemu kanarowi nie dałbym do łapy mojej karty płatniczej, bo skąd mam wiedzieć co on z niej sczyta, jakie dane na niej będzie widział a poza tym nie jest osobą uprawioną, teraz biorą do łapy migawkę. Opłaty i tak były by pewnie wyższe niż koszt biletu podzielony na przystanki. A co kiedy tramwaj się psuje, wtedy mam prawo pojechać na tym samym bilecie dalej jeśli podstempluje mi go motorniczy nawet po skończonym czasie, bo dokonałem opłaty a kurs nie został zrealizowany. A co z kontami wspólnymi małżeństw i jedną kartą do konta na której są tylko dane jednej osoby, która ma migawkę, a małżonek nie ma?

    KOD

    Polecamy!