Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Po co w tytule i w artykule wymieniony zawód kierowcy Seata? Skoro jechał prywatnym samochodem tzn ze nie był na służbie. Czy zatem jeśli kobietę potrącilby piekarz, mechanik czy murarz to rozumiem ze i to widnialoby w tytule artykułu? Dajcie człowiekowi spokoj, na pewno i tak bedzie miał traumę. Po co od razu pisaliście kim jest? Społeczeństwo jest okrutne i niestety ale lincz z powodu zawodu jaki wykonuje ów pan jest tu nieunikniony :/

    KOD

    Polecamy!