- Nasze działania w tym zakresie to niejako wypełnienie testamentu nieżyjącego już por. Józefa Umińskiego, żołnierza 31. Pułku Strzelców Kaniowskich - mówi Wojciech Józefiak. - Kiedy jeszcze żył pytał dlaczego człowiek spoczywa w mogile określonej jako bezimienna, skoro on zna dane personalne tego żołnierza, który był jego kolegą.
Detektywi pól bitewnych długi czas próbowali zweryfikować te informacje, W końcu ustalili, głównie na podstawie akt urodzenia dane strzelca Jana Kulawiaka, który był żołnierzem plutonu łączności 31. pułku Strzelców Kaniowskich w Sieradzu. Urodził się 14 października 1914 r. w Zapuście Wielkiej. Jego rodzice to Paweł Kulawiak i Tekla z Józefiaków. Jego rodzicami chrzestnymi byli Jan Majewski i Antonina Glapińska. Żołnierz poległ natomiast na początku września 1939 r. w miejscowości Osmolin.
- I właściwie w tym momencie nasze możliwości jako grupy poszukiwawczej kończą się, ale chcielibyśmy odnaleźć rodzinę Jana Kulawiaka. Stąd nasza prośba o kontakt jeżeli ktoś jest krewnym poległego żołnierza. Spróbujemy też umieścić na grobie tablicę ze stosownym napisem, aby w kolejnych latach nie był to już żołnierz polski nieznany - podkreśla W. Józefiak.
Kontakt do detektywów: 507 141793, bądź drogą elektroniczną: [email protected]
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?