Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zjadłem Marco Polo. Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan, Chiny. Wygraj książkę

red.
Wydawnictwo Bezdroża i serwis NaszeMiasto.pl zapraszają do konkursu - wygraj książkę "Zjadłem Marco Polo. Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan, Chiny".

Zjadłem Marco Polo. Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan, Chiny. Wygraj książkę

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Krzysztof Samborski – Dziennikarz; już nie turysta, ale jeszcze nie podróżnik. Od lat zauroczony Azją Centralną. Latem łatwiej spotkać go w Biszkeku i Kaszgarze niż w Warszawie czy Krakowie. Najczęściej na motocyklu, ale również w samochodzie. Niespokojny duch: pracował w radiu, prasie i telewizji, ale nigdzie nie zagrzał zbyt długo miejsca. Z charakterem nomady bardziej pasuje do kirgiskich jurt niż warszawskich korporacji. Preferuje boczne drogi, główne pozostawiając turystom. Lubiący przystanąć przy jurcie, spróbować kumysu czy ajranu. Od lat organizuje wyjazdy motocyklowe do Kirgizji, Afganistanu, Tadżykistanu i Chin.


Konkurs TYLKO dla zarejestrowanych użytkowników!

Zarejestruj się w naszym serwisie i stwórz swój unikalny profil - slask.naszemiasto.pl/rejestracja/.

Mamy dla Was dwa egzemplarze książki "Zjadłem Marco Polo. Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan, Chiny", aby ja wygrać należy odpowiedzieć na pytanie:

Które z państw opisywanych w książce "Zjadłem Marco Polo", chciałbyś najbardziej odwiedzić i dlaczego?

Odpowiedzi wraz ze swoim mailem wpisujcie poniżej w komentarzach.

11 marca 2014 wybierzemy najciekawsze odpowiedzi. Nagrodę wyślemy pocztą.

Zwycięskie komentarze:

- Zawsze kusiły mnie wyprawy do miejsc nie "zalanych” przez turystów i sztucznie przyszykowanych, czy nawet zbudowanych specjalnie dla turystów. Wprost nie znoszę takich miejsc i już od dawna wyjeżdżam w rejony raczej nieznane, aczkolwiek fascynujące i piękne takie jak Swanetia - wysokogórski region Gruzji czy też turecki Kurdystan. Ostatnio jednak bardzo poważnie zaczęłam zastanawiać się nad odwiedzeniem miejsca jeszcze bardziej ekscytującego, a nawet można by rzec ekstremalnego i stosunkowo niebezpiecznego jakim jest np. Afganistan. Wiem, że zdecydowana większość osób po prostu nie odważyłaby się wyjechać w tamte strony z powodu strachu, ale ja nie mam takich obaw i nigdy ich nie miałam.
- Kirgistan - przeciętny Polak nie powie prawie nic na temat tego kraju. Ba, nawet nie będzie potrafił usytuować go na mapie świata. Przyznam się, że i ja zaliczałem się do tej grupy osób dopóki nie przeczytałem serii reportaży Jacka Hugo - Badera "W rajskiej dolinie wśród zielska". Jeden z reportaży dotyczył właśnie Kirgistanu. Zaciekawiony pogłębiałem temat i... zakochałem się bez pamięci. Pozornie nie ma w czym - biedny, posowiecki kraj, do tego niebezpieczny gdzie kwitnie produkcja i handel narkotykami. Jednak Kirgistan to kraj fascynujący, nieodkryty, którego siłą są wspaniałe krajobrazy i gościnni, prości mieszkańcy. Dość powiedzieć, że ponad 93% terytorium do góry, wśród których najwyższy szczyt sięga 7439 m n.p.m., a wśród tych gór ukryte jest drugie co do wielkości górskie jezioro na świecie. Widok zapiera dech w piersiach, niemalże każde zdjęcie to gotowa pocztówka. Nieskończone krajobrazy niezmącone cywilizacją, cisza, prostota – tym zdobył mnie Kirgistan. Do tego niezwykła historia - przed wiekami biegł tędy otoczony już legendą, słynny Jedwabny Szlak co spowodowało przeniknięcie wielu kultur co obecnie jest bardzo zauważalne. Nie wątpię, że kiedyś odwiedzę Kirgistan – kraj moich marzeń, który zdobył moje serce razem z duszą. Do tego czasu pozostaje mi czytać relacje osób, które tam już były i zazdrościć, tak jak teraz panu Krzysztofowi Samborskiemu. Nadejdzie jednak i mój czas kiedy spotkam się z tą piękną, nieznajomą Kirgizją...

Nasze konkursy internetowe...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto