Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ziemia Bydgoska zapomniana i pomijana? Do kandydatów na prezydenta trafiła prośba [list]

Redakcja
Zespół Pieśni i Tańca Ziemia Bydgoska to grupy dorosłe, ale także dziecięce
Zespół Pieśni i Tańca Ziemia Bydgoska to grupy dorosłe, ale także dziecięce Tomasz Czachorowski
Rodzice dzieci należących do Zespołu Pieśni i Tańca Ziemia Bydgoska pytają kandydatów na prezydenta Bydgoszczy, czy wreszcie miasto znajdzie dla nich stałą siedzibę.

„Piszemy do Państwa w akcie desperacji (...). Nasz zespół, z niewiadomych powodów, nie ma swojej stałej siedziby. Tuła się - bez stałej sali do prób, bez magazynu, bez zaplecza i wszyscy się dziwią jak dajemy radę” - piszą rodzice dzieci wchodzących w skład obchodzącego w tym roku 60-lecie istnienia Zespołu Pieśni i Tańca Ziemia Bydgoska, prowadzonego przez Elżbietę Kornaszewską.

Zwracają uwagę, że w tej chwili zespół organizuje próby w Szkole Podstawowej nr 56 przy Bośniackiej, tam też magazynuje stroje. Obawiają się jednak, że za jakiś czas Ziemia Bydgoska będzie musiała poszukać kolejnego miejsca. „Widzimy zespół jako idealną wizytówkę miasta promującą naszą rodzinną Bydgoszcz. Ziemia Bydgoska kultywuje tradycje ludowe i patriotyczne, wpływa na wizerunek miasta, jest jego ambasadorem (...). Z niedowierzaniem patrzymy, jak jest zapominany i pomijany przez różnego rodzaju instytucje, osoby i urzędy. Prosimy o pomoc! W Państwu nasza nadzieja” - kończą list do kandydatów na prezydenta Bydgoszczy.

Co na to adresaci? Paweł Skutecki (Kukiz’15) swoje stanowisko wyraził na Facebooku. „To kompromitacja miasta. Zespół, który tylko uporem społeczników, rodziców i samych tancerzy rozsławia Bydgoszcz na cały świat, musi wyciągać rękę nie po zaszczyty, ale po zwykłą salę. Skandal. Rozumiem, że prezydent woli się za nasze pieniądze ogrzać w świetle sław na Camerimage, ale zacznijmy od podstaw. Od naszych własnych marek, które już są wykreowane, rozpoznawalne i mimo ogromnego dorobku wciąż zadziwiające świat świeżością. Jeśli zostanę prezydentem, natychmiast znajdzie się dla Ziemi Bydgoskiej miejsce w którymś z miejskich obiektów. Jeśli nie zostanę - też nie odpuszczę i zrobię wszystko, żeby Ziemia Bydgoska nie czuła się we własnym mieście niechciana. Macie moje słowo!” - zapewnia.

Tomasz Latos (PiS) również deklaruje wsparcie. „W rozwoju miasta bardzo ważne jest wsparcie lokalnych skarbów. Przyczyniają się one do promocji naszej Bydgoszczy i ubogacają miejską kulturę. Dlatego jako prezydent wygospodaruję siedzibę dla naszego skarbu – Zespołu Pieśni i Tańca Ziemia Bydgoska” - napisał jeszcze zanim list rodziców dzieci z zespołu trafił do naszej redakcji.

Co ma do zaproponowania Marcin Sypniewski (Czas Bydgoszczy)? - Nie widzę trudności w rozwiązaniu tego problemu, tym bardziej że Ziemia Bydgoska nie oczekuje szklanych domów - mówi nam. - Stałe miejsce do ćwiczeń wraz z odpowiednim zapleczem z pewnością da się wygospodarować.

Anna Mackiewicz (SLD) też składa jasną deklarację. - Znalezienie stałej siedziby dla Ziemi Bydgoskiej to sprawa oczywista i bezdyskusyjna - mówi.

Mamy też odpowiedź ratusza. - Od ponad 20 lat miasto zabezpiecza zespołowi miejsca na zajęcia i próby w Pałacu Młodzieży dla grup dziecięcych, a od kilku lat również dla grup młodzieżowych w jednej z bydgoskich szkół - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Rafała Bruskiego. - Pani prezes Kornaszewska czyniła starania, aby wszystkie grupy mogły mieć zajęcia w jednym miejscu w budynkach UKW, dlatego zaproponowała, żeby miasto nie szukało nowej siedziby do czasu zakończenia negocjacji z uczelnią.

Jak mówi Stachowiak, w sierpniu okazało się, że rozmowy z uczelnią zakończyły się fiaskiem i Kornaszewska poprosiła miasto o pomoc. - Wiceprezydent Waszkiewicz w pilnym trybie wskazała SP 56 jako rozwiązanie tymczasowe, na rok - tłumaczy. - Nowe, stałe miejsce dla zespołu miasto wskaże w lutym 2019 r., po zatwierdzeniu przez Radę Miasta ostatecznej sieci szkół. Mamy kilka propozycji, które zostaną zespołowi przedstawione. Warto podkreślić, że miasto co roku przekazuje z budżetu znaczne środki na działalność zespołu. W sprawie siedziby pani prezes jest w stałym kontakcie z wiceprezydent Waszkiewicz. Odnosimy wrażenie, że autorzy listu nie mają pełnej wiedzy o dotychczasowych ustaleniach. W celu szczegółowego omówienia wszystkich problemów pani prezydent zaproponowała spotkanie z członkami zespołu i rodzicami dzieci 25 października o godz. 18.30 w obecnej siedzibie zespołu - kończy.

Wybory Samorządowe 2018 - Twój głos się liczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Ziemia Bydgoska zapomniana i pomijana? Do kandydatów na prezydenta trafiła prośba [list] - Gazeta Pomorska

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto