Pacura jako urzędnik miejski 13 czerwca nie zachowywał się zbyt elegancko podczas delegacji służbowej w Siemiatyczach, gdzie prezentowany był spektakl muzyczny, przygotowany przez ŚFK. Nie dosyć, że dyrektor był pijany i leżał przy drodze (miał 2,2 prom.), to na dodatek uderzył podległego mu kierowcę i akustyka. Incydent opisała w poniedziałek łódzka "Gazeta Wyborcza".
Jak nas poinformowała Magdalena Sosnowska, zastępca rzecznika prezydenta Łodzi, w magistracie zachowanie Pacury uznano za karygodne. Stąd zdecydowane decyzje. Na początku Tomasz Sadzyński zwolnił dyrektora z zachowaniem trzymiesięcznego okre-su wypowiedzenia, ale gdy otrzymał z policji i od świadków twarde dowody, zmienił zdanie i zwolnił Pacurę dyscyplinarnie.
Policja przedstawiła wyniki zbadania dyrektora alkomatem, zaś świadkowie - uderzony kierowca i dwoje aktorów, współpracujących ze ŚFK - potwierdziło przebieg zdarzenia.
Sekretarz PiS w Łodzi Jan Widuliński jest zaskoczony incydentem w Siemiatyczach. Twierdzi, że Pacura zazwyczaj jest spokojny i nie może uwierzyć, że kogoś mógł pobić. Nie zna jednak sprawy, dlatego nie będzie jej komentował.
Nowy dyrektor ŚFK zostanie wyłoniony w drodze konkursu.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?