Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zatrzymanie kierowcy Ubera w Łodzi. Uciekał i potrącił taksówkarzy

dem
Kierowca Ubera w Łodzi uciekł podczas próby zatrzymania. Ranni zostali taksówkarze, którzy próbowali dokonać zatrzymania. Niebezpieczna sytuacja miała miejsce we wtorek 9 maja.

47-letni kierowca Ubera prowadzący renault scenic został zatrzymany we wtorek na autostradzie przez policję. Wcześniej uciekał z miejsca wypadku, gdzie potrącił taksówkarzy.

Jak informuje asp. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi dwóch taksówkarzy zamówiło kurs na Widzew na ulicę Adwentowicza. Po dojechaniu na miejsce taksówkarze dokonali obywatelskiego zatrzymania kierowcy Ubera i wezwali na miejsce policję.

W oczekiwaniu na funkcjonariuszy blokowali auto kierowcy Ubera uniemożliwiając mu odjechanie. W międzyczasie z bocznej osiedlowej uliczki wyjeżdżał samochód. Kierowca Ubera wykorzystał sytuację i postanowił odjechać z miejsca zatrzymania. Taksówkarze nie chcieli do tego dopuścić i ofiarnie rzucili się na maskę samochodu renault. 47-latek nie zatrzymał się.

Po chwili jeden z taksówkarzy sunął się z maski (ma niewielkie potłuczenia), drugi jechał dalej. Został zrzucony z samochodu (z urazem nogi i kolana trafił do szpitala). Kierowca Ubera oddali się z miejsca wypadku i odjechał w kierunku autostrady. Został tam zatrzymany przez funkcjonariuszy straży granicznej pełniący służbę na autostradzie. Po chwili na miejscu byli również policjanci łódzkiej drogówki.

47-letni kierowca renault scenic był trzeźwy i posiadał prawo jazdy. Policja wyjaśnia zdarzenie z jego udziałem. Jeśli kierowca renault nie miał odpowiednich badań i uprawnień zezwalających na przewóz osób to będą na niego nałożone mandaty karne w kwocie 1 tys. zł. W sprawie dotyczącej zdarzeń na Adwentowicza wszystko zależy od obrażeń taksówkarza. O jego stanie zdrowia wypowie się biegły. Jeśli będzie to zakwalifikowane jako kolizja drogowa (kara do 5 tys. zł), jeśli jako wypadek to zarzuty 47-latkowi postawi prokurator.

NA DRUGIEJ STRONIE PRZECZYTASZ OŚWIADCZENIE UBERA W SPRAWIE PRÓBY ZATRZYMANIA KIEROWCY

OŚWIADCZENIE UBERA:

"Kierowca korzystający z aplikacji Uber został otoczony przez grupę taksówkarzy, którzy rzucili mu się na maskę i w brutalny sposób próbowali zastosować wobec niego środki przymusu - chęć ucieczki jest w takiej sytuacji naturalną i ludzką reakcją. Jak wielokrotnie wskazywaliśmy przy okazji takich ataków agresywnych grup taksówkarzy na kierowców współpracujących z Uberem - nie ma podstaw do zatrzymania kierowców Ubera przez taksówkarzy, tylko dlatego, że jadą swoim samochodem i kogoś wiozą. Łatwo jest w przekroczyć dozwolone granice i dopuścić się czynu z art. 189 kodeksu karnego czyli bezprawnego pozbawienia wolności, co jest zagrożone karą więzienia do lat 5. Ponieważ ślady na karoserii samochodu wyraźnie wskazują na agresywne zachowania ze strony taksówkarzy, także w tym przypadku kierowca będzie składał zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez taksówkarzy, którzy stosowali wobec niego środki przymusu.

Z ubolewaniem przyjęliśmy informację, że w czasie ataku na kierowcę korzystającego z aplikacji doszło do wypadku i pragniemy po raz kolejny podkreślić: akty przemocy skierowane przeciwko współpracującym z Uberem partnerom są absolutnie niedopuszczalne – prokuratura prowadzi obecnie kilka spraw w związku z zawiadomieniami złożonymi przez współpracującym z platformą kierowców, którzy padli ofiarą tzw. zatrzymań obywatelskich. W każdym przypadku Uber udziela kierowcom korzystającym z platformy wszelkiego, koniecznego wsparcia, łącznie z prawnym, aby sprawcy tzw. zatrzymań obywatelskich zostali jak najszybciej pociągnięci do odpowiedzialności przez organy ścigania.

Policja bada obecnie okoliczności sprawy i wyjaśnia dokładny przebieg zdarzenia."

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto