Z kamienicy przy ulicy Kilińskiego spadł kawał tynku. Ludzie boją się tamtędy chodzić

Duży kawał tynku odpadł w czwartek rano z elewacji kamienicy przy ul. Kilińskiego 33. Spadł na chodnik oraz jezdnię.

- To był naprawdę spory kawał - mówi sprzedawczyni ze sklepu mięsnego mieszczącego się w kamienicy.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. - Straż miejska odgrodziła to miejsce, następnie sprawę przejął administrator budynku - słyszymy w Centrum Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Łodzi.

Tynk został szybko usunięty, jedynie na chodniku pozostały ślady. Jednak mieszkańcy okolicznych domów boją się, że coś spadnie im na głowę. To niewykluczone, bo na kamienicy brakuje wielu fragmentów tynku.

- Nie wiemy, kiedy coś spadnie po raz drugi - mówi jeden z sąsiadów. - Właściciel kamienicy jest za granicą, nie wiemy, kogo prosić o pomoc. Boimy się, że za drugim razem tynk spadnie na człowieka - dodaje.

Bohdan Wielanek, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Łodzi, tłumaczy, że mieszkańcy powinni zwrócić się do administratora budynku.

- Nawet jeśli właściciel przebywa za granicą, każdy budynek musi mieć zarządcę - tłumaczy. - Dodatkowo co roku stan techniczny budynku sprawdza osoba do tego uprawniona - wyjaśnia inspektor.

Jeśli administrator nie wywiązuje się z obowiązków można zgłosić sprawę do nadzoru budowlanego.

- Mamy możliwości, by go zdyscyplinować - uspokaja Wielanek.

To kolejny już raz gdy z zaniedbanej łódzkiej kamienicy odpadają betonowe elementy. Pięć lat temu z prywatnej kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 76 kawał gzymsu spadł na wózek z 11-miesięczną dziewczynką. Dziecko z krwiakiem mózgu trafiło do szpitala. Było w stanie ciężkim, ale przeżyło.

Zaniedbywane przez dziesięciolecia kamienice to jeden z największych problemów Łodzi. W ostatnich latach stan budynków miejskich się poprawił, m.in. za sprawą programu Miasto Kamienic, dzięki któremu około setki budynków zostało odnowionych. Kolejne prace prowadzone mają być podczas rewitalizacji obszarowej. W planach jest odnowienie 172 budynków miejskich, w tym także te w sąsiedztwie ul. Kilińskiego 33.

Stan techniczny budynków prywatnych jest różny. Do właścicieli ma być skierowany osobny program rewitalizacyjny.