Z kamienicy o spadzistym dachu (należącej do Izby Skarbowej) zeszła nagle lawina zmrożonego śniegu. Spadła wprost na służbowe auto należące do jednego z banków.
- Dach jest wgnieciony w kilku miejscach, a przednia szyba całkowicie potłuczona - mówi pracownik banku. - Szefowa przyjechała do komornika i zaparkowała samochód na chodniku przed kamienicą. Nie było jej około 30 minut. Gdy wróciła, całe auto było w śniegu.
- Dach tej kamienicy jest bardzo spadzisty, a na krawędziach nie ma tzw. wychwytów, które zatrzymują śnieg, by nie runął - mówi ochroniarz Izby Skarbowej. - Dobrze, że akurat nikt tędy nie przechodził, bo mogło dojść do tragedii. Zresztą nie pierwszy raz śnieg spadł z dachu. Wielokrotnie zagradzaliśmy chodnik taśmą.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, sporządzili stosowną notatkę i zabronili jechać autem. Po rozbitego fiata przyjechała laweta.
- Będziemy domagać się od Izby Skarbowej pokrycia kosztów naprawy samochodu - dodaje pracownik banku. - Nie powinno być problemów, bo izba jest ubezpieczona.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?