Do wypadku na skrzyżowaniu Zgierskiej z Kniaziewicza w Łodzi doszło w poniedziałek, 8 czerwca, ok godziny 23:30. Na miejsce wysłano dwie karetki specjalistyczne pogotowia ratunkowego i cztery zastępy straży pożarnej – służby ratunkowe otrzymały informację o dwóch osobach zakleszczonych w rozbitym samochodzie. W peugocie, który rozbił się na słupie trakcyjnym, znajdował się tylko kierowca. Strażacy wydobyli mężczyznę z pojazdu rozcinając karoserię samochodu.
Kierowca peugota był pijany. Według relacji świadków, jechał ulicą Zgierską od strony Zgierza. Tuż przed skrzyżowaniem z ul. Kniaziewicza, chciał zmienić pas jezdni, jednak manewr wykonał ze zbyt dużym opóźnieniem, przy dużej prędkości. Z impetem uderzył w słup trakcji tramwajowej.
Samochód po uderzeniu, już bez jednego koła, przejechał po pasie zieleni i przejściu dla pieszych. Pojazd zatrzymał się w odległości ponad 20 metrów od słupa, w który uderzył. Na szczęście nikt z przechodniów nie ucierpiał.
Zakleszczonego w rozbitym samochodzie kierowcę, wydobyli strażacy. W tym celu rozcięli karoserię samochodu. Przenosząc mężczyznę do karetki na desce ratowniczej, usłyszeli, że ma 18 lat i wypił kilka piw. Mężczyzna nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?