Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek na Pojezierskiej w Łodzi. Kierowca peugeota w stanie krytycznym

Jarosław Kosmatka
Tragiczny wypadek na Pojezierskiej w Łodzi. Kierowca w stanie krytycznym, pieszy uderzony latarnią
Tragiczny wypadek na Pojezierskiej w Łodzi. Kierowca w stanie krytycznym, pieszy uderzony latarnią Jarosław Kosmatka
We wtorek późnym wieczorem na ulicy Pojezierskiej w Łodzi zderzyły się peugeot i audi. Lekarze walczą o życie kierowcy peugeota. Świadkowie mówią, że wcześniej audi ścigało się z bmw.

We wtorek (4 lipca) o godzinie 22.15 na skrzyżowaniu ulic Pojezierskiej i Brzóski w Łodzi doszło do tragicznego wypadku. W zderzeniu audi i peugeota poszkodowane zostały łącznie cztery osoby. Najciężej ranny został 25-letni kierowca peugeota. Lekarze walczą o jego życie w szpitalu im. Kopernika.

Peugeotem kierowca jechał ulicą Brzóski od strony ulicy Limanowskiego. Dojechał do skrzyżowania z ulicą Pojezierską. Chciał przejechać na wprost. Przed skrzyżowaniem ustawiony jest znak "ustąp pierwszeństwa przejazdu". 25-latek wymusił jednak pierwszeństwo próbując przejechać przez skrzyżowanie. Gdy był po drugiej stronie jezdni ulicy Pojezierskiej w prawy bok auta z ogromną siłą uderzyło audi.

Czarnym audi S3 jechało dwoje młodych ludzi. Za kierownicą siedział 27-letni mężczyzna, a obok niego 23-letnia pasażerka. Jechali ulicą Pojezierską od ulicy Zgierskiej w stronę alei Włókniarzy. Przez skrzyżowanie z ulicą Brzóski kierowca chciał przejechać na wprost. Gdy samochód uderzył w bok peugeota, audi zjechało na prawą stronę, przejechało po przejściu dla pieszych i z impetem uderzyło w betonową latarnię.

Siła uderzenia była tak wielka, że latarnia dosłownie została wyrwana z ziemi, a strącony klosz od lampy spadł na dół i trafił 45-letniego przechodnia. Mężczyzna został odwieziony do szpitala z urazem nogi.

Do szpitala odwieziono również pasażerkę audi. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kierowcy audi pomocy medycznej udzielono na miejscu. Nie wyraził zgody na hospitalizację.

Bezpośrednio po zderzeniu peugeota odwróciło drugim bokiem do pierwotnego kierunku jazdy. Samochód siłą uderzenia został przepchnięty po ulicy Pojezierskiej ok. 20 metrów w stronę ulicy Sierakowskiego. Z auta wypadł m.in. silnik, a akumulator został wręcz wyrzucony. Zatrzymał się dopiero przy skrzyżowaniu ulic Pojezierskiej i Sierakowskiego.

Kierowcę peugeota z samochodu ewakuowali strażacy. Musieli rozcinać karoserię. Natychmiast został przekazany pod opiekę ratownikom medycznym i w stanie skrajnie ciężkim został odwieziony do szpitala im. Kopernika.

Z pewnością policjanci będą mieli wiele do wyjaśnienia. Na miejscu udało się jednak ustalić, że audi jechało z ogromną prędkością. W tym miejscu na ulicy Pojezierskiej obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. W audi po wypadku zatrzymał się prędkościomierz. Wskazówka pokazywała pomiędzy 130 a 140 km/h. Dla porównania w peugeocie było to pomiędzy 20 a 30 km/h.

Dodatkowo jeden z gapiów obecnych na miejscu wypadku przekazał policjantom informację, że kierowca audi chwilę wcześniej ścigał się z białym bmw.

Policja prosi wszystkich, którzy mogą przyczynić się do wyjaśnienia wszystkich okoliczności wypadku o kontakt telefoniczny z Wydziałem Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym, tel. 665 25 47.

[google_maps]

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto