Od lutego rodzina pani Anny z Piotrkowa walczy z dostawcą energii elektrycznej o skuteczne wypowiedzenie umowy, którą jej rodzice podpisali w wyniku wprowadzenia ich w błąd przez kuriera. 80-letni piotrkowianie zmieniając operatora telefonicznego, "dostali" też nowego dostawcę energii, bo i taką umowę podsunął im kurier. Do tego, jak twierdzi pani Anna kurier miał straszyć rodziców wysokimi opłatami za niepodpisanie umowy.
O ile od pierwszej umowy - z operatorem telekomunikacyjnym rodzice odstąpili w terminie, to o drugiej dowiedzieli się dopiero, gdy poprzedni dostawca energii - PGE - przysłał rozliczenie. Zdaniem pani Anny, jej rodzice zostali oszukani i wprowadzeni w błąd przez kuriera - akwizytora, co teraz odbija się czkawką całej rodzinie, bo za odstąpienie od umowy po terminie firma ma prawo nałożyć kilkaset złotych opłaty jednorazowej.
- Ja mogę zapłacić, żeby mieć święty spokój, ale chodzi o rodziców. Mama, gdy przychodzi nowe pismo ma biegunkę, tato bierze leki na serce. Tak nie można postępować w stosunku do starszych ludzi - denerwuje się pani Anna, która o całej sprawie powiadomiła piotrkowską prokuraturę rejonową.
Dla państwa K. z Piotrkowa cała sprawa zaczęła się w lutym tego roku. Do ich mieszkania zapukał kurier firmy TelePolska, który zaoferował usługi nowego operatora. - Mój tato został zastraszony, że ten człowiek drugi raz nie przyjedzie, a aktualny operator rodziców upada. I że będą musieli zapłacić karę 300 zł za niepodpisanie umowy - opowiada pani Anna. Jest zdenerwowana, bo rodzice od lutego ciągle walczą ze skutkami wizyty kuriera i złożenia kilku podpisów.
Kilku, bo oprócz umowy z firmą Telepolska, od której odstąpili w ciągu 10 ustawowych dni, rodzice pani Anny podpisali też umowę z firmą Polska Energetyka Pro, nowym dostawcą energii. - Problem w tym, że kurier nie zostawił tej umowy ojcu. O wszystkim dowiedzieliśmy się dopiero, gdy przyszło końcowe rozliczenie od PGE, poprzedniego dostawcy energii - opowiada córka państwa K.
- Mój ojciec ma 80 lat, nie wiedział do końca co podpisuje - podkreśla pani Anna, która znając okoliczności podpisania umowy wystąpiła do nowego dostawcy prądu o unieważnienie umowy bez ponoszenia kosztów przez rodziców. Operator rezygnację przyjął, ale w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy chce naliczyć wysoką opłatę jednorazową. Z punktu widzenia nowego dostawcy, wszystkie formalności zostały spełnione.
Pani Anna o sprawie powiadomiła prokuraturę.- Dostaliśmy takie zawiadomienie, dochodzenie zostało wszczęte w kierunku zmuszania do określonego zachowania polegającego na podpisaniu umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych pod groźbą nałożenia kary za odstąpienie od umowy - mówi Sławomir Mamrot, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie.
O sprawie został też powiadomiony rzecznik praw konsumenta w Piotrkowie. Bartłomiej Krasiński przyznaje, że nie jest to pierwsze pismo dotyczące tego operatora telefonii i dostawcy prądu. - Ale wszystkie dotąd związane były z odstąpieniem od umowy, nie było tak, że klient nie dostał umowy - mówi Krasiński dodając, że problem często leży w praktykach stosowanych przez akwizytorów - kurierów, którym zależy na jak największej liczbie pozyskanych klientów.
Jak dodaje rzecznik, tego dowodzą m.in. ostatnie zgłoszenia konsumentów na jeszcze inną firmę - kolejnego dostawcę energii. - Widać, że firma wchodzi na nasz rynek "mocno", bo zgłoszenia są też do rzecznika powiatowego - mówi Krasiński. - Tu kurierzy kuszą m.in. niższymi cenami energii zapewnionymi przez prezydenta...
Agnieszka Kamińska, kierownik biura prasowego Polska Energetyka PRO obiecała wyjaśnić sytuację z piotrkowskim klientem. Z kolei, jak informuje Dawid Piekarz, rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej, delegatura UKE w Łodzi od początku roku rozpatrzyła 11 wniosków o interwencję i 15 wniosków o mediację w sprawie TelePolski. Prawie wszystkie dotyczyły wprowadzenia w błąd przy zawarciu umowy.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?