Rezydencja utrzymana jest w stylu renesansu włoskiego. Wewnątrz jej ozdobą są bogate, neobarokowe i neorokokowe sztukaterie na sufitach, stylowe tapety z materiału na ścianach i lambrekiny w oknach. Do tego dochodzą kominki, plafony i drewniane balustrady z rzeźbionymi głowami lwów w klatce schodową.
Wzrok przyciąga też witraż w świetliku na I piętrze przedstawiający rogi obfitości z pękami kwiatów i motywy geometryczne. Do tego dochodzi weranda zamieniona w oranżerię. Na zewnątrz warto też zobaczyć hermy z głowami kobiet nad wejściem oraz aedicule, czyli okna obramowane kolumnami z głowicami i zwieńczone trójkątnym frontonem od strony ogrodu.
Właśnie na te elementy zwrócił uwagę prof. Krzysztof Stefański, kierownik katedry Historii Sztuki Uniwersytetu Łódzkiego, który oprowadził dziennikarzy po rezydencji. Natomiast Paweł Czekalski, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej, podkreślił, że lekarze sami odnowili i wyposażyli zaniedbaną rezydencję. To właśnie izba kupiła ją w 1997 roku od spadkobierców dawnych właścicieli za 1 mln zł, po czym przywróciła jej dawną świetność kosztem 3 mln zł.
W ramach cyklu "Tajemnice łódzkich willi" ma być przedstawionych około 30 ciekawych rezydencji - głównie pofabrykanckich.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?