Najbardziej okazała jest kamienna kula bombardy, pochodząca z czasów, gdy o Wieluń walczyli Władysław Jagiełło i Władysław Opolczyk. Identyczne potężne pociski znajdują się w wieluńskim muzeum, a kiedyś zdobiły też schody budynku starostwa.
Obroną zamku przed wojskami Jagiełły dowodził burgrabia Stańczyk z Rudy. Jak pisze Długosz "przez jakiś czas stawiał opór" i kilku ludzi ugodził z zamku głazami. Ostatecznie zamek zdobyto, a burgrabiego skazano na ścięcie mieczem. Wyroku jednak nie wykonano, bo ocaliła go łaska króla w ostatnim momencie, kiedy kat już podnosił miecz.
W ten sposób najprawdopodobniej w 1391 roku Wieluń ponownie znalazł się pod rządami króla Polski.
W narożniku wykopu odkryto ceglany mur a na nim odpady z muszli dużych małży śródziemnomorskich. Skąd się tam wzięły?
- Od końca lat 80-tych XIX wieku wykonywano w Wieluniu guziki z masy perłowej. Wiemy, że istniały tutaj co najmniej dwa takie zakłady. To pozwala nam datować ten mur na wiek XX - mówi Waldemar Golec, kierownik działu archeologicznego Muzeum Ziemi Wieluńskiej.
Badacze zgromadzili też pokaźną ilość. tzw cegieł palcówek, z których zbudowany zostanie fundament muru.
- Tego rodzaju cegły wykonywane były przez strycharzy. Rzemieślnik wciskał glinę w czworoboczna formę drewnianą, a później wygładzał dłonią. Stąd charakterystyczne żłobienia - dodaje Waldemar Golec.
W warstwach odkrytych przez archeologów doskonale widać ślady pożogi z 1939 roku a także wcześniejszego pożaru miasta.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?