Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew przed meczem z Flotą Świnoujście

Bogusław Kukuć
W poprzednim meczu z Flotą gola strzelił Darvydas Sernas
W poprzednim meczu z Flotą gola strzelił Darvydas Sernas fot. Krzysztof Szymczak
Piłkarze Widzewa przygotowują się do sobotniego meczu z Flotą Świnoujście, który rozegrany zostanie o godz. 19.10 na stadionie przy al. Piłsudskiego w Łodzi.

W czwartkowym deszczowym treningu nie trenowało aż trzech piłkarzy z wyjściowego składu z poprzedniego spotkania z Podbeskidziem. Kontuzjowany Litwin Mindaugas Panka nie będzie mógł wystąpić co najmniej w dwóch meczach. Piotr Kuklis jest nadal przeziębiony i zapewne nie zagra z Flotą. Na szczęście Piotr Grzelczak miał zgodę na opuszczenie zajęć z przyczyn osobistych i w piątek w popołudniowym treningu dołączy do kolegów. Mimo tego zmiany w drugiej linii łodzian są głównym zmartwieniem trenera Pawła Janasa. Należy oczekiwać, że po powrocie na środek defensywy kapitana Jarosława Bieniuka, na pozycję Panki może być przesunięty Wojciech Szymanek. Kto zagra obok niego przed stoperami ? Może kolejną szansę dostanie Łukasz Grzeszczyk. Na występ liczą też rekonwalescent Velibor Durić (wiosną grał tylko 70 minut z Dolcanem Ząbki) oraz Dejan Miloseski, który strzelił dwa gole w wewnętrznej grze widzewiaków.

Osiemnastka widzewiaków po piątkowym treningu uda się na zgrupowanie, gdzie obejrzy transmisję meczu ŁKS - Pogoń (szczecinianie też będą wkrótce rywalami lidera w Łodzi).

Ewentualna sobotnia wygrana Widzewa stwarza szanse dalszego zwiększenia przewagi nad grupą pościgową, bo przecież w tej kolejce czołówkę czekają znacznie trudniejsze zadania. W meczu przy al. Unii nie ma możliwości by obie strony dopisały sobie po trzy punkty. Górnik Zabrze wystąpi w Łęcznej, gdzie zmieniono prezesa i lękając się spadku zatrudniono trenera-strażaka Mirosława Jabłońskiego. Rewelacyjna Sandecja Nowy Sącz też może trafić w Ząbkach na opór Dolcanu, który dość niespodziewanie znalazł się w strefie spadkowej i też zmienił trenera.

Oczywiście Floty nie można lekceważyć, choć wiosną wygrała po raz pierwszy dopiero w minionej kolejce (ze Stalą 2:0). Kibicom Widzewa przypomni się trener Petr Nemec. Sympatyczny Czech pomógł łodzianom utrzymać się w ekstraklasie w sezonie 2002/2003. Łódzkim futbolem nie ma co go straszyć, bo w ubiegłym roku dwukrotnie zremisował z drużyną Pawła Janasa 0:0 oraz 1:1 (prowadzenie Damiana Staniszewkiego, wyrównanie Darvydasa Sernasa). Jesienią w Łodzi Flota wywiozła też punkt z al. Unii , remisując z ŁKS 1:1.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto