Dlatego wszyscy zazdroszczą Radosławowi Mroczkowskiemu lewonożnych piłkarzy - Brazylijczyka Dudu i Marcina Kaczmarka. Obaj znakomicie odnajdują się na tej stronie boiska, potrafią bronić i atakować, umieją dokładnie dośrodkować i celnie strzelić na bramkę.
Nie zaprzeczaliśmy, gdy jeden z zaprzyjaźnionych warszawskich dziennikarzy, twierdził stanowczo, że cała ekstraklasa, łącznie z potentatami - Śląskiem, Lechem, Legią, Wisłą - drżeć będzie przed akcjami łodzian lewą stroną boiska. Pod warunkiem że przed końcem okienka transferowego bossowie klubu z al. Piłsudskiego nie sprzedadzą Dudu za dobre pieniądze do możniejszego klubu.
Na razie Brazylijczyk trenuje z Widzewem, podobnie jak jego krajan Igor Alves oraz Portugalczyk Bruno Pinheiro. Powoli wraca do normalnych zajęć Łukasz Broź, który odgraża się, że zagra w pierwszym sparingu zespołu podczas zgrupowania w Tunezji.
Na siłowni spędzają czas rekonwalescenci Ben Radhia i Ugo Ukah. Obaj z utęsknieniem czekają na wylot i drugi obóz przygotowawczy, bo tam mają zostać włączeni do normalnych zajęć.
Trenerzy uważnie przyglądają się testowanym zawodnikom - 22-letniemu Łukaszowi Sekulskiemu z Wisły Płock i o rok starszemu Czarnogórcowi Luce Rotkoviciovi.
Trener Mroczkowski oddałby pewnie królestwo, żeby w okienku transferowym pozyskać bramkostrzelnego piłkarza, którzy wiosną z sześć - osiem razy wpisze się na listę strzelców!
Indywidualnie pracował 22-letni bramkarz Czarnogórzec Novica Gacević, a to dlatego, że z czterema golkiperami podczas jednych zajęć ćwiczyć nie sposób, a Widzew ma już trzech graczy tej formacji.
W Łodzi ciągle liczą na pozyskanie zdolnego pomocnika Jagiellonii Macieja Makuszewskiego.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?