UMŁ rozpoczął wówczas sprawdzanie, czy placówki dysponują jeszcze wolnymi pomieszczeniami, by stworzyć dodatkowe oddziały. Niestety nie wiadomo, co zrobić z 1.331 nieprzyjętymi dziećmi.
Pół tysiąca wolnych miejsc jest nadal w oddziałach przedszkolnych przy podstawówkach. Rodzice pięcio- i sześciolatków nie chcą jednak umieszczać w nich dzieci. Wiceprezydent Krzysztof Piątkowski rozważał nawet arbitralne przeniesienie sześciolatków do grup przy podstawówkach, ale pomysł został zarzucony. W tym roku do klas pierwszych rodzice zapisali niespełna tysiąc sześciolatków.
Dorota Szafran, wicedyrektor wydziału edukacji mówi, że Łódź przygotowuje uzbrojone grunty na przedszkole modułowe w okolicach Retkini. Trwają też próby uruchomienia przedszkola przy ul. Przełajowej - w budynku po centrum zajęć pozaszkolnych.
Według Doroty Szafran na Retkini wciąż brakuje ponad 300 miejsc dla dzieci. Fatalna sytuacja jest też na Olechowie, Janowie, w Nowosolnej oraz na Starym Rokiciu.
Przedszkole w kontenerze dla małych łodzian
opracowane na podstawie Dziennika Łódzkiego
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?