Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawiaku, uważaj o czym rozmawiasz! Czego nie mówić słoikowi? [PRZEGLĄD]

PZ
Nie każdy, kto urodził się poza Warszawą przywozi co tydzień tony bigosu i mielonych do stolicy. Domowe obiady stały się jednak pogardliwym synonimem przyjezdnych, co czyni z nich często drażliwy temat rozmowy.
Nie każdy, kto urodził się poza Warszawą przywozi co tydzień tony bigosu i mielonych do stolicy. Domowe obiady stały się jednak pogardliwym synonimem przyjezdnych, co czyni z nich często drażliwy temat rozmowy. Pixabay.com
Warszawiacy " z dziada pradziada" i przyjezdni, tzw. "słoiki". Pomiędzy jednymi i drugimi często dochodzi do wielu nieporozumień. Aby ich uniknąć lepiej unikać pewnych sformułowań. Jakich? Dalsza część artykułu poniżej

Codziennie setki tysięcy przyjezdnych odwiedza Warszawę. Studiuje na stołecznych uniwersytetach, pracuje w warszawskich firmach, robi tu zakupy albo po prostu przywozi domowy bigos na obiad. Pogardliwie nazywani "słoikami" na stałe zadomowili się w krajobrazie Warszawy, a warszawiacy uczą się żyć obok setek tysięcy osób z Pomorza, Mazur czy Podhala. By jednak ta egzystencja przebiegała bez większych zgrzytów, warto pamiętać o rzeczach, których lepiej przyjezdnym nie mówić.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto