Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warsaw Dukes - Wilki Łódzkie 37:7

red.
Warsaw Dukes - Wilki Łódzkie
Warsaw Dukes - Wilki Łódzkie Grzegorz Gałasiński
W rozegranym w niedzielę 17 kwietnia meczu drugiej kolejki PLFA I Warsaw Dukes pokonali Wilki Łódzkie 37:7. Mecz obejrzało 600 widzów.

Warszawscy Książęta w tym sezonie swojej mecze domowe rozegrają na Stadionie Miejskim w Ząbkach. Inauguracyjne spotkanie Dukes na nowym, własnym terenie uświetnił Burmistrz Miasta Ząbki Robert Perkowski, który wykonał poprzedzający rozpoczęcie meczu rzut monetą.

Jako pierwsi piłkę odbierali gospodarze. Ich seria ataku rozpoczęła się na 33. jardzie przed własnym polem punktowym. Po kilkunastu zagraniach Dukes dotarli z piłką na 2. jard przed endzone Wilków. Zgubienie piłki w czwartej próbie zaprzepaściło wyborną szansę gospodarzy na zdobycie punktów. Kilka chwil później łodzianie popełnili fatalny błąd. Po bardzo nieudanym odkopnięciu Adama Durmy piłka przeszła w posiadanie Dukes, którzy szybko pokonali 20 jardów. Zupełnie nieobstawionego w polu punktowym rywali Marcina Łojewskiego podaniem odnalazł Avery Neloms i było 6:0.

Kolejna seria Wilków nie przyniosła sukcesu i goście po raz kolejny byli zmuszeni odkopywać piłkę. Tym razem Durma zaprezentował się dużo lepiej i gospodarze rozpoczęli swój ciąg zagrań w ataku w okolicach linii środkowej boiska. Po fenomenalnym, blisko 40-jardowym biegu Nelomsa kropkę nad i postawił skrzydłowy Bartłomiej Rot. Wilki spodziewały się zagrania przez środek, ale Książęta zdecydowały się na ładnie zaplanowany biega na zewnątrz i po drugim skutecznym podwyższeniu za jeden Krzysztofa Ufnala było 14:0.

Wilki przebudziły się po pięknym biegu Borysa Bednarka, który mimo asysty kilku rywali pokonał z piłką ponad połowę długości boiska i został zatrzymany 10 jardów przed polem punktowym rywali. Na zmyłkę w wykonaniu Rota Wilki odpowiedziały jeszcze ciekawszym zagraniem w którym piłkę otrzymał Remigiusz Szmiel. Po jego sprincie lewą stroną boiska goście zmniejszyli prowadzenie Dukes do jednego przyłożenia.

Chwilę później gospodarze odpowiedzieli w wielkim stylu. Neloms dwoma podaniami - do Rota i Konrada Mariańskiego - przerzucił boisko. Jeszcze przed przerwą Dukes podwyższyli po skutecznym kopnięciu z pola Ufnala i na przerwę gospodarze zeszli prowadząc 17 punktami.

W trzeciej kwarcie żadnej z drużyn nie udało się powiększyć dorobku punktowego. W ostatniej odsłonie Dukes potwierdzili swoje wielkie aspiracje. Bieg weterana Dawida Więckowskiego i przyłożenie po podaniu Nelomsa do Rota pozbawiły Wilki złudzeń. Spotkanie zakończyło się wysoką wygraną Dukes 37:7.

Na rehabilitację łodzianie będą mieli szansę 5 czerwca, gdy będą gospodarzami meczu rewanżowego z Dukes.

- Wilki dobrze wykonały pracę domową. Ich ustawienie obronne pomagało wyeliminować wiele naszych zagrań, które dobrze funkcjonowały w meczu z Seahawks Sopot. W trakcie dzisiejszego spotkania łodzianie potrafili też nieźle rozszyfrowywać nasze zamiary. Mimo tego graliśmy konsekwentnie, chociaż martwi kilka koszmarnych błędów mentalnych w pierwszej połowie. W ostatnich dwóch kwartach wykonywaliśmy długie, skuteczne serie ofensywne, które pozwoliły zmęczyć obronę rywali i zdobyć kolejne punkty. To cieszy, że w drugim meczu z rzędu każdy z zawodników mógł dzisiaj zaprezentować swoje umiejętności. Jednym z takich graczy jest weteran Marcin Łojewski, który zdobył przyłożenie - powiedział Krzysztof Ufnal, prezes Warsaw Dukes.

- Ich rozgrywający wykonał kawał świetnej roboty. Moim zdaniem stanowił 80% ich ataku. Na pewno Dukes mieli tę przewagę, że był to ich drugi mecz w tym sezonie. My dopiero wdrażamy się w sezon. Przed meczem z mocnymi Outlaws Wrocław musimy poprawić te małe błędy, które popełnialiśmy szczególnie w trzecich i czasem czwartych próbach. Absolutnie nie tracimy optymizmu. To dopiero początek tej batalii. Jesteśmy zadowoleni z nowego naboru - prawie połowę drużyny stanowią zawodnicy o małym stażu boiskowym. Zależy nam długofalowym rozwijaniu klubu, co nie znaczy, że nie liczymy na sukcesy w tym sezonie - skomentował Jakub Ciesielski, trener główny Wilków Łódzkich.

W ataku Dukes świetnie zaprezentował się Bartłomiej Rot, który zdobył przyłożenie zarówno po akcji biegowej, jak i podaniowej. Bardzo dobrze w ofensywie spisywał się inny z odbierających Konrad Mariański. Kolejny znakomity mecz rozegrał Avery Neloms. W obronie wyróżnił się linebacker Jan Kadzikiewicz, który grał konsekwentnie dzięki dobremu czytaniu gry rywali.

Filarem ataku Wilków był running back Borys Bednarek. Dobrymi zagraniami w obronie popisywał się występujący w drugiej linii Amerykanin Zackery Hehn.

Na wyróżnienie zasłużyła też duża grupa kibiców łódzkich Wilków, która do ostatniego gwizdka żywiołowo wspierała swoją drużynę.

Kolejny mecz Dukes rozegrają dopiero 8 maja, gdy w Ząbkach podejmą Cougars Szczecin. Przed Wilkami kolejny trudny pojedynek - już za tydzień ,24 kwietnia w Łodzi podejmą lidera Grupy Północnej - Outlaws Wrocław.

Warsaw Dukes - Wilki Łódzkie 37:7 (7:0, 16:7, 0:0, 14:0)
I kwarta

7:0 przyłożenie Marcina Łojewskiego po 18-jardowej akcji po podaniu Avery’ego Nelomsa (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Ufnal)
II kwarta
14:0 przyłożenie Bartłomieja Rota po 1-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Ufnal)
14:7 przyłożenie Remigiusza Szmiela po 10-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Adam Durma)
20:7 przyłożenie Konrada Mariańskiego po 35-jardowej akcji po podaniu Avery’ego Nelomsa
23:6 20-jardowe kopnięcie z pola Krzysztofa Ufnala
IV kwarta
30:7 przyłożenie Dawida Więckowskiego po 4-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Ufnal)
37:7 przyłożenie Bartłomieja Rota po 4-jardowej akcji po podaniu Avery’ego Nelomsa (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Ufnal)
MVP meczu: Bartłomiej Rot (skrzydłowy Warsaw Dukes)

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto