Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wakacyjne wyjazdy do pracy za granicę [PORADNIK]

Beata Sypuła
Beata Sypuła
Wielu Polaków wyjeżdżających do pracy za granicą jest wykorzystywanych i oszukiwanych przez naciągaczy. Jak sprawdzić wiarygodność sezonowej oferty i agencję pracy, by nie trafić na oszustów - pisze Beata Sypuła.

Chęć zarobienia jakichkolwiek pieniędzy lub większych niż w Polsce powoduje, że poszukujemy zatrudnienia nie tylko w województwach ościennych. Kiedy polski rynek pracy nie ma nam nic atrakcyjnego do zaoferowania, decydujemy się na wyjazd za granicę. Jak najprościej znaleźć dobrą ofertę? Są dwa sposoby: szukać jej przez pośredniaka państwowego lub agencję prywatną. Trzeci sposób - przez znajomych - jest najbardziej ryzykowny, choć najpopularniejszy.

EURES z różnymi ofertami

Dobrym - i sprawdzonym - sposobem poszukiwania pracy poza Polską jest biuro EURES, które odnajdziemy w Wojewódzkim Urzędzie Pracy. Trafia tu sporo zainteresowanych, poszukujących ofert dla siebie.

Europejskie Służby Zatrudnienia (w skrócie EURES) działają na zasadzie współpracy. Urzędy pracy z 25 krajów Unii Europejskiej, a także Norwegii, Islandii, Liechtensteinu i Szwajcarii wymieniają się ofertami pracy, jakie spływają do nich od pracodawców. - Na naszych stronach znajdują się ogłoszenia z Włoch, Hiszpanii, Cypru czy Malty - informuje Paulina Cius z WUP.

Uważaj! Nie płać nikomu!

Do pracy za granicą wysyłają też Polaków agencje pracy. W kontaktach z nimi obowiązuje jedna naczelna zasada: pobieranie opłat za pośrednictwo jest nielegalne.

Pamiętaj! Jeśli na wstępie ktoś żąda od ciebie jakichkolwiek pieniędzy - sprawdź w wykazie Wojewódzkiego Urzędu Pracy, czy w ogóle jest to legalnie działająca agencja. Prawdopodobnie jest to oszust obiecujący pracę, którego celem jest zebranie pieniędzy od chętnych do podjęcia jakiejkolwiek pracy za granicą.

Jeśli trafisz na legalną ofertę, zanim wyjedziesz, upewnij się, jakie są stawki za godzinę pracy (nie powinny być niższe niż 7-8 euro), czy masz zapewniony nocleg na co najmniej 2 tygodnie i za jaką cenę. Weź też ze sobą nie mniej niż 50 euro na pierwszy tydzień bez wypłaty.

Nie bądź łatwowierny, sprawdź agencję w rejestrze, poznaj przepisy

Nieuczciwi pośrednicy pracy w rozmaity sposób próbują dotrzeć do poszukujących zatrudnienia - najczęściej zamieszczają w internecie lub w ogłoszeniach prasowych ogólne informacje typu: "praca bez kwalifikacji, bez znajomości języka, od zaraz".

Zanim zdecydujesz się podpisać umowę z agencją zatrudnienia, dobrze się zastanów i dokładnie przeanalizuj zapisy. Najpierw sprawdź, czy firma działa legalnie, tzn. czy posiada wpis do rejestru agencji zatrudnienia (www.kraz.praca.gov.pl).

Warto też prześledzić w internecie opinie na temat pośrednika. Tam na specjalnych forach odnajdziemy osoby, które miały okazję wyjechać do legalnej pracy. Przeczytaj, co piszą.

Ze szczególnym dystansem traktuj oferty, w których podany jest tylko telefon komórkowy, a na
spotkanie - zamiast do siedziby biura - jesteśmy zapraszani do kawiarni lub pizzerii.

Sprawdź przed wyjazdem, jakie są przepisy prawa pracy w danym kraju i opieka lekarska, ile wynosi minimalne wynagrodzenie itp. - na stronach www.eures.europa.eu, www.eures.praca.gov.pl

Jakich pracowników szuka Europa

Aleksandra Kopczyk, doradca EURES w Wojewódzkim Urzędzie Pracy
w Katowicach

Warto wejść na Portal Mobilności Zawodowej EURES www.eures.europa.eu. Bardzo wielu pracodawców z ofertami trafia właśnie tam, licząc na możliwość wyboru pracownika i weryfikację jego znajomości językowych. Wbrew powszechnej opinii, że język nie jest ważny w pracy sezonowej, warto jednak realnie ocenić swoje możliwości. W czasach kryzysu chętnych do pracy w całej Europie jest bardzo dużo.

Kryzys spowodował też spadek liczby ofert - rosnące bezrobocie powoduje, że pracodawcy najpierw poszukują pracowników w swoim kraju.

Specyfiką prac sezonowych jest zależność od pogody. Jednego deszczowego dnia nie zarobimy nic, a drugiego będziemy musieli pracować dłużej. Nie należy się też łudzić, że przy okazji zwiedzimy dany kraj. Na plantacjach zakwaterowanie zapewnione jest zwykle w pobliżu miejsca pracy. Tam liczy się dobra kondycja fizyczna - wymagane jest szybkie tempo, dźwiganie ciężkich skrzynek i wielogodzinna praca w zgiętej pozycji.

Za co możesz zapłacić, za co absolutnie nie płać!

W żadnym wypadku agencja nie może pobierać opłat od osób poszukujących pracy, ale...
Wyjątkiem są faktycznie poniesione koszty, np. podróż, tłumaczenie dokumentów czy badania lekarskie. W przypadku opłat za podróż należy zachować szczególną ostrożność i dokładnie sprawdzić, ile faktycznie wynoszą ceny przejazdu. Podejrzenie powinno wzbudzić żądanie opłaty za wynajęcie mieszkania przed wyjazdem - wniesienie opłat z góry, nawet jeśli mamy dowód wpłaty na konto, nie daje żadnych szans na odzyskanie pieniędzy.

Zapytają o język i kwalifikacje

Na zlecenie niemieckich firm Synergia Konsulting prowadzi teraz rekrutację Polaków do pracy w Niemczech. Poszukuje m.in.:

- kierownika projektu budo-wlanego w Niemczech (musi mieć uprawnienia o specjalności budownictwo konstrukcyjno-budowlane i architektoniczne),
- operatora maszyn CNC z minimum rocznym doświadczeniem w pracy na obrabiarkach do metalu (tokarki, szlifierki, wiertarki),
- key account managera (władający biegle językiem niemieckim oraz angielskim i posiadający doświadczenie w branży samochodowej).

Stawki wynagrodzeń uzależnione są od kwalifikacji i doświadczenia zawodowego, ale też od regionu Niemiec. Np. kierownikowi projektu budowlanego niemiecki pracodawca zaoferował 20 euro brutto na godzinę. Operatorzy maszyn CNC otrzymują od 7 do 11 euro brutto na godzinę, a key account manager - 18 euro brutto na godzinę
Rzadko zdarzają się oferty pracy, gdzie znajomość języka nie jest koniecznością. Bardzo dużo ofert z Niemiec i Austrii mają do wyboru pielęgniarki. Ale muszą znać język, by się komunikować z pacjentem w jego domu - co oczywiste - bez tłumacza.

Uwaga! Oszustów nie brakuje

Guido Vreuls, dyrektor OTTO Polska na Europę Środkowo-Wschodnią

Według ABU - organizacji zrzeszającej agencje pracy w Holandii - aż 5 tys. spośród 12 tys. istniejących agencji pracy tymczasowej oszukuje swoich pracowników. Nie każdy wie, gdzie szukać pomocy? Gdzie złożyć skargę?

Na straży bezpieczeństwa pracowników tymczasowych czuwa w Holandii właśnie ABU. Powstało 50 lat temu. Zrzesza 400 agencji pracy, w tym dwie spółki OTTO. To niewiele w porównaniu z 12 tysiącami agencji istniejących na rynku pracy. Powodem są wysokie kryteria, jakie muszą wypełnić członkowie.

Agencja musi być zarejestrowana w holenderskiej izbie gospodarczej, posiadać certyfikat NEN4400, który gwarantuje, że zatrudnia pracowników legalnie, pochwalić się dobrą administracją, opłacać podatki i zapewniać pracownikom opiekę socjalną. Kolejnym warunkiem jest przestrzeganie postanowień Układu Zbiorowego Pracy (CAO), który określa obowiązki agencji pracy i pracownika, zasady dotyczące BHP, czasu wolnego, emerytur, szkoleń, umów, urlopów, zakwaterowania. Wersja Układu w języku polskim jest dostępna na stronie: http://www.abu.nl/abu2/?fileid=14629.

Pracownik, którego prawa są łamane, może złożyć skargę za pośrednictwem strony internetowej: http://poinformowaniepomaga.nl/ Do tej pory złożono 840 skarg i aż 2.500 zapytań.

Adresy nie tylko na wakacje

Dużym zainteresowaniem, zwłaszcza wśród młodych ludzi, cieszy się praca na stanowisku animatorów kultury. Chodzi o osoby pracujące w hotelach jako instruktorzy fitness dla gości, obsługa imprez oraz opiekunowie dziecięcy.

Od tych osób najczęściej wymaga się znajomości dwóch języków obcych, co wynika ze specyfiki pracy z klientami z różnych stron świata.

Choć jest to tzw. praca sezonowa, trzeba mieć na uwadze, że zapotrzebowanie na pracownika może być nawet na 5 miesięcy - kiedy hotele przyjmują najwięcej gości.

Nie wszystkie oferty trafiają do urzędów pracy w danym kraju, natomiast większość można znaleźć w wyszukiwarce EURES na stronie www.eures.europa.eu - tam trafiają oferty publikowane w języku, którego wymaga pracodawca.

Kilka krajów sieci EURES utworzyło także własne strony internetowe - Dania ma:
www.seasonalwork.dk Holandia: www.seasonalwork.nl.

Tam ofertę znajdą osoby znające język angielski lub lokalny.

Ile możesz zarobić, ile musisz wydać
Im wyższych kwalifikacji zawodowych wymaga praca, tym lepsze są zarobki.

Z aktualnych ofert wynika, że polski dekarz może zarobić w Niemczech 10 euro za godzinę pracy. Pracownik w fabryce sałatek, przy porcjowaniu kurczaków albo sortowaniu nowej odzieży zarobi w Holandii od 8,22 euro za godzinę.

Najtańsze mieszkania - to 300 euro za wspólny pokój w ośrodku pracodawcy lub 400-800 euro - za samodzielnie wynajęte mieszkanie.

Dzwoń lub pisz
Na uwagi dotyczące poradnika czeka autorka pod numerem telefonu 32 634 21 55. Tematy, które warto na tej stronie podjąć, można zgłaszać pod adresem: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto