W Łodzi wycinają drzewa, bo będą zielone ulice

Dwie topole i cztery klony zniknęły z rogu ul. Pogonowskiego i Legionów. Trzy klony kolidowały z przyszłym wyjazdem z posesji planowanej tam prywatnej inwestycji. Pozostałe były spróchniałe. Drzewa wycięto też z ul. Pogonowskiego 10, gdzie ma powstać kolejny park kieszonkowy. Tym razem urzędnicy uznali, że drzewa wrośnięte w płot po usunięciu go i chodnika mogą się przewrócić.

Zielone Polesie: Ulice Ogrody na Starym Polesiu w Łodzi

Jeszcze gorzej jest na skwerku przy skrzyżowaniu ul. Struga i Lipowej. Jeszcze jesienią był tu zielony skwerek. Dwa drzewa się przewróciły, ale resztę: 2 klony, akację i topolę, postanowił wyciąć UMŁ. Nie wiadomo, dlaczego wycięto także gledycję. Jedne dokumenty mówią o złym stanie drzewa, inne o tym, że ... kolidowało ono z projektem parku kieszonkowego, który ma w tym miejscu powstać.

Teraz w miejscu parku kieszonkowego zostały zaledwie dwa drzewa. Mieszkańcy są zbulwersowani, a społecznicy palą na ściętych pniach znicze. - Nie rozumiem, komu te drzewa przeszkadzały -mówi sąsiadka przyszłego parku kieszonkowego przy ul. Struga.

Stare Polesie: zazielenią się trzy ulice ogrody

Nie wiadomo ile drzew jeszcze zostanie wyciętych, bo urzędnicy ani z Zarządu Inwestycji Miejskich ani Zarządu Zieleni Miejskiej nie potrafili nam określić, jakie są w tym roku plany wycinki. Usłyszeliśmy tylko zapewnienie, że Zarząd Zieleni Miejskiej będzie ciął wyłącznie chore drzewa.

Magistratowi udało się natomiast oszacować... jak wielka jest skala wycinek prowadzonych przez prywatnych właścicieli na podstawie nowych przepisów.

Według urzędników z prywatnych posesji zniknęło już w tym roku ponad 1200 drzew. Z tego najwięcej, bo około 400 drzew zostało wyciętych w okolicach ul. Traktorowej. Część z nich to stare dęby.

Ale drzewa znikają też na innych osiedlach. Prywatny właściciel wyciął cztery drzewa z działki przy ul. Obornickiej, kilka zniknęło z działki przed zabytkowym byłym kościołem braci morawskich przy ul. Żeromskiego 56. Przez weekend wycięto drzewa na działce przy ul. Drewnowskiej koło Manufaktury.

W ubiegłych latach łódzki magistrat wydawał zezwolenie na wycinkę około 10 tys. drzew rocznie. W rekordowym 2010 r. zezwolono na ścięcie 13 tys. drzew. W sumie w latach 2008-2014 wydano zgodę na prawie 66 tys. drzew. W zamian nakazano zasadzenie 41,5 tys. drzew. To oznacza że z Łodzi zniknęło prawie 25 tys. drzew.

Zielone Polesie. Kolejne woonerfy al. 1 Maja i Wólczańskiej

Nie udało nam się dowiedzieć z magistratu ile pozwoleń wydano w zeszłym roku i ile wydano w tym. - Jest ich mniej, bo prywatni właściciele nie potrzebują już zezwoleń - ocenia Aleksandra Hac z biura prasowego urzędu.

Magistrat podliczył natomiast drzewa, które chce zasadzić w tym roku: będzie to 2 tys. drzew i 50 tys. krzewów. To nie tak wcale dużo, bo w ubiegłych latach zdarzało się, że magistrat sadził więcej, w 2015 r. plan nasadzeń wyniósł 5 tys.

W tym roku nowe drzewa będą rosły w 75 lokalizacjach, głównie na Górnej i Polesiu, m.in.: na ul. Narutowicza, Lindleya, Dennej, Juszczakiewicza, Częstochowskiej. Będą też w parkach 3 Maja i Źródliska. Zazielenić ma się także Piotrkowska.

Drzewa zostaną posadzone do końca kwietnia. Najczęściej będą to: klony, lipy, miłorzęby jarzęby, śliwy, wiśnie. Mają mieć od 16 do 25 cm w obwodzie.

Miasto chce też uniknąć awantur o drzewa przy kolejnych inwestycjach. - Zarząd Inwestycji Miejskich projektując nową ulicę będzie zobowiązany skonsultować się z mieszkańcami na każdym etapie prac - zapewnia Tomasz Piotrowski z UMŁ.