Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Łodzi podatki rosną o poziom inflacji, za psa nie płacimy

Monika Pawlak
Po raz pierwszy w tej kadencji Rady Miejskiej nie było awantury w czasie debaty o podwyżce podatków od nieruchomości dla przedsiębiorców. Powód?

Tomasz Sadzyński, pełniący funkcję prezydenta Łodzi, zaproponował podwyżkę tylko o poziom inflacji i radni bez dyskusji stawki zaakceptowali. Emocje wzbudził za to projekt przywrócenia opłaty za psa. Pomysł przepadł.

Prywatni przedsiębiorcy od 1 stycznia 2011 r. będą płacić podatek od nieruchomości w wysokości 19,73 zł za metr, czyli o 50 gr więcej niż w tym roku. Za stumetrowy lokal przedsiębiorca zapłaci 50 zł więcej rocznie, za lokal 500-metrowy - 250 zł więcej.

Maksymalna stawka, ustalona przez Ministerstwo Finansów, na 2011 rok wynosi 21,05 zł za metr, zatem Łódź będzie najtańszym dużym miastem dla małych i średnich firm. Dla porównania w Warszawie, Poznaniu i Gdańsku w tym roku obowiązuje stawka podatku 20,51 zł, a we Wrocławiu - 20,04 zł.

- Niskie podatki do zachęta do lokowania firm w Łodzi, wreszcie nie mówimy o podwyżce, a o regulacji stawki o poziom inflacji - skomentował Mateusz Walasek, szef klubu radnych PO.

Tak spokojnie nie było w czasie dyskusji o opłacie za psa. Tomasz Sadzyński zaproponował, żeby zniesioną w 2007 r. daninę przywrócić. Właściciele psów mieliby płacić 50 zł rocznie. - Muszę szukać dochodów dla miasta, a ten podatek przyniósłby sześćset tysięcy złotych - mówił Sadzyński.

Radna Anna Lucińska (PiS) pytała, czy podatek rozwiąże problem psich kup na ulicach. Usłyszała, że nie, bo sprzątać mają mieszkańcy, nie służby miejskie. Bożenna Jędrzejczak (PiS) z kolei chciała wiedzieć, ile kosztowałoby ściąganie podatku. Okazało się, że nic, bo prezydent nie zatrudni firmy inkasenckiej. Padło też pytanie, w jakich miastach ta opłata funkcjonuje. Za psa trzeba płacić m.in. w Katowicach, Poznaniu, Szczecinie.

- Pies to często jedyny przyjaciel starszych ludzi, jak można żądać podatku za przyjaciela? - pytał Witold Skrzydlewski (niezrzeszony). I tym zakończył dyskusję. Za chwilę pojawił się wniosek komisji finansów, by projekt odrzucić. Poparła go większość radnych i za psa w 2011 roku w Łodzi płacić się nie będzie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto