Jak twierdzi łódzka policja, rowery najczęściej giną z centrów handlowych. Na stojakach przed wejściem złodzieje mają bowiem duży wybór jednośladów.
Rowerzyści, do zabezpieczenia swojego środka transportu, stosują przede wszystkim linki oraz łańcuchy. Dla złodzieja nie jest to jednak przeszkodą ponieważ w większości przypadków posiada on nożyce do cięcia metalu. Świadomi tego cykliści oprócz zabezpieczenia roweru linką wyjmują także przednie koło i zabierają je ze sobą.
Łódzcy policjanci twierdzą, że złodzieje nie wybrzydzają i kradną wszystkie rowery: droższe i tańsze, męskie i damskie.
Rowery giną nie tylko z komórek czy garaży w normalnych blokach ale także z zamkniętych osiedli. Przekonał się o tym łódzki biznesmen, któremu skradziono rower o wartości 2300 zł. Trzymał go na klatce, na 7 piętrze bloku znajdującego się na monitorowanym i zamkniętym osiedlu.
Skradzione w Łodzi rowery sprzedawane są w Internecie, na giełdach i bazarach, a także właścicielom wypożyczalni nad morzem i w górach.
Co zrobić żeby nasz rower nie został skradziony?
- Stosować atestowane zapinki, których nie można przeciąć, znakować jednoślady i starać się je zostawiać w miejscach monitorowanych - mówi kom. Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?