Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Agorze wystrzeliły korki szampana

Katarzyna Nylec
Katarzyna Nylec
Już dawno centrum miasta nie przeżywało takiego oblężenia. Sprawcą zamieszania było wielkie otwarcie galerii handlowej Agora. Bytomianie na szaleńcze zakupowe łowy wyruszyli w poniedziałek o 10. Po przecięciu wstęgi na scenie wystąpił zespół LOV. Grupa specjalnie na tę okazję nagrała utwór o ... centrum handlowym, czyli Agora Song. Ponad 100 sklepów, restauracje, Fantasy Park i 8-salowe Cinema City czeka na klientów. Na seans do kina wybierzemy się jednak dopiero dzisiaj. Trwającą cały dzień fetę uwieńczył widowiskowy pokaz fajerwerków. Do dyspozycji klientów jest parking z aż 820 miejscami postojowymi.

Cała masa najmodniejszych ciuchów, smakowite dania, ciesząca oko ekskluzywna biżuteria. Asortyment kusi, by sięgnąć do portfela. Nic więc dziwnego, że do galerii handlowej Agora zmierzały w poniedziałek tłumy.
Mamy też dobrą wiadomość dla kinomanów. Już dzisiaj zostanie wyświetlony pierwszy film w długo oczekiwanym Cinema City. Widzowie rozsiądą się wygodnie w ośmiu klimatyzowanych salach kinowych. Bytom zdążył już zapomnieć o istnieniu kina. Ostatnie kino "Gloria" zniknęło z mapy miasta trzy lata temu.
Trudno w to dzisiaj uwierzyć, ale dawni studenci z rozrzewnieniem wspominają randki w zaciszu bytomskich kin. Przed 40 laty działały takie kina jak - "Śląsk" przy ul. Hanki Sawickiej), "Rozbark" (ul. Alojzjanów), "Bałtyk" (ul. Katowicka), "Świt" (plac Poli Maciejewskiej, czyli dzisiejszy Rynek), "Gloria" (również na Rynku) oraz "Pokój" przy ul. Sądowej. - Do "Rozbarku" chodziło się na kreskówki z Bolkiem i Lolkiem, natomiast największe hity wyświetlali w kinie "Bałtyk" - przypomina Elżbieta Szywała, mieszkanka Bytomia. Prawdziwą furorę wśród najmłodszych bytomian wywoływał repertuar kina "Świt", gdzie oglądało się filmy dla dzieci. Czujność należało zachować w "Pokoju", gdzie milicjanci spisywali wagarowiczów. Te czasy już dawno za nami, a świat kultury bierze drugi oddech. Do tej pory działało jedynie kino studyjne w Bytomskim Centrum Kultury. Teraz w repertuarze Cinema City można przebierać.
Jednymi z pierwszych klientek Agory były Angelika Skubisz, Kamila Król i Katarzyna Świerca. Przyjaciółki zdradziły nam, że na otwarcie nowoczesnego gmachu czekały od dawna. - Do tej pory zakupy to była wielka wyprawa. Najbliższe takie centrum znajduje się w Katowicach, to Silesia City Center - przyznają zgodnie. - Teraz takie miejsce jest praktycznie na wyciągnięcie ręki - cieszy się Angelika Skubisz.
Pierwsze kroki panie skierowały do sklepu z kosmetykami. - Później pewnie zajdziemy na przepyszne lody do Grycana - mówi Angelika.
Inni zainteresowani nie mieli aż tak sprecyzowanych planów. - Przyszłam rozejrzeć się, jak wygląda Agora w środku, a potem być może skuszę się na zakup czegoś atrakcyjnego - przyznała pani Celina z Bytomia.
Wieczorem Agora przygotowała dla bytomian nie lada gratę. O godz. 21 na Rynku zaprezentowano widowiskowy pokaz sztucznych ogni. Miasto już dawno nie było świadkiem takiego show. Huczne świętowanie związane z otwarciem Agory potrwa aż do niedzieli. Poniedziałek gwarantował muzyczne atrakcje, wtorek to dzień ziemi, w środę organizatorzy zadbali o najmłodszych (Dzień Dziecka), czwartek z kolei poświęcony został filmom, piątek - popisowam tanecznym. Na scenie wystąpi dzisiaj między innymi Artur Cieciórski - finalista programu You Can Dance. Jutro Agora przeobrazi się natomiast w prawdziwy raj dla śledzących modowe nowinki. "Bitwa trendów" to zabawa, w której nie tylko wygrywa się atrakcyjne nagrody. Czterech szczęśliwców weźmie dzisiaj udział w wielkim finale podczas Dnia Mody w Agorze. - W jury wybierającym zwycięzcę zasiądą: modelka i trendsetterka - Karolina Malinowska, oraz znany stylista - Tomasz Jacykow - zdradza szczegóły Katarzyna Skalska, marketing manager galerii handlowej. Niedziela - ostatni, ale nie mniej obfity w wrażenia dzień został poświęcony kulturze śląskiej.

Poniedziałek, dzień otwarcia, przyniósł klientom sporą dawkę emocji. Po południu tłumy w Agorze czekały inne emocje: część osób ewakuowano z powodu alarmu pożarowego. Strażacy przyjęli w poniedziałek aż dwa tego typu zgłoszenia! Pierwszy o godzinie 15.55 i kolejny o godz. 17.12. - Na poziomie -2 prowadzone były prace, w wyniku których czujka przeciwpożarowa została zadymiona i to właśnie ona wzbudziła alarm - wyjaśnia Adam Wilk, zastępca komendanta bytomskiej komendy straży pożarnej. Tego dnia oddech wstrzymano po raz drugi - kilkanaście minut po godz. 17. Wtedy powodem ewakuacji osób znajdujących się na poziomie -2 była zmiana ciśnienia w sieci tryskaczowej. - To się niestety zdarza w przypadku nowootwartych obiektów. Ale wszystko wróciło do normy. Nie było paniki wśród klientów - tłumaczy Wilk.
Budowa największego centrum handlowego w okolicy pochłonęła 90 mln euro. Działka, na której wyrósł potężnych rozmiarów gmach ma 11 tysięcy metrów kw.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto