- Z rozmów wynika, że ludzie pamiętają o paragonie tylko wówczas, gdy kupują bardziej wartościowe rzeczy, np. odzież, buty, sprzęt rtv czy agd, a rzadziej przy codziennych zakupach żywności - mówi Agnieszka Pawlak z Izby Skarbowej w Łodzi.
- Ale trafiła się pani, która zbiera paragony i porównuje ceny na nich wydrukowane z podanymi na etykietach. Okazuje się, że często się różnią.
Brak paragonu staje się problemem, gdy kupioną rzecz trzeba oddać do reklamacji. Dowód zakupu jest bowiem warunkiem jej uwzględnienia - zwrotu pieniędzy czy wymiany towaru. Akcja ma także na celu wyrobienie u sprzedawców nawyku rejestrowania zakupu w kasie fiskalnej, jest wtedy pewne, że podatek został odprowadzony do budżetu państwa.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?