Tunel pod Łodzią bez stacji w centrum to fatalny pomysł?

Tunel średnicowy w Łodzi od początku zrodzenia się tego pomysłu wzbudzał dyskusję. Najpierw pojawiły się wątpliwości czy jest sens realizować taką inwestycję w naszym mieście. Kiedy z tym sobie poradzono, pojawiła się kwestia stacji pośrednich.

W pierwszych rozważaniach miały powstać dwa takie obiekty. Pierwszy przy skrzyżowaniu alei Kościuszki, Zachodniej i Zielonej miał integrować kolej aglomeracyjną z komunikacją miejską. Drugi zlokalizowano przy placu Hallera w pobliżu dużego ośrodka akademickiego.

Jednak te pomysły zastąpił plan wybudowania stacji na tyłach Manufaktury, który wywołał liczne społeczne protesty. Ostatecznie 26 stycznia podczas kolegium prezydenckiego zapadła decyzja, że w tunelu średnicowym nie będzie żadnej stacji pasażerskiej.

- Pomysł, aby na linii średnicowej nie było żadnych stacji pośrednich jest pomysłem diabelskim. Powoduje to, że mamy karykaturę tego co powinno być. Uważam, że powinno się robić co potrzeba. A potrzeba nam przede wszystkim stacji ożywiającej ulicę Piotrkowską. To jest to działanie, które ma służyć rewitalizacji Łodzi. Stacja przy ulicy Zachodniej to powinność tego miasta - uważa dr hab. Jacek Wesołowski z Politechniki Łódzkiej. Jest też inne rozwiązanie. - Można iść na kompromis. Stacja Manufaktura i stacja przy Zachodniej - dodaje.

Jednak to nie jedyny głos krytyki, dotyczący decyzji o niewybudowaniu stacji pośrednich w tunelu pod miastem. Chodzi o to, iż jeśli te stacje powstaną, będziemy mieli prawdziwą kolej aglomeracyjną. Jeśli nie to może być problem czy ta inwestycja będzie miała szansę się odpowiednio szybko zwrócić.

- Budowanie tunelu średnicowego, aby dziesięć pociągów w jedną i dziesięć pociągów w drugą stronę mogło przejechać przez ten obiekt w ciągu dnia, to jest jakieś nieporozumienie. **W tym projekcie brakuje stacji pośredniej w centrum, która będzie zintegrowana z

** - twierdzi Tomasz Bużałek z Łódzkiej Inicjatywy na Rzecz Przyjaznego Transportu.

Społecznik boi się jeszcze innego scenariusza, który może się zrealizować. - Być może skończy się na tym, że będą przejeżdżać tam pociągi towarowe, bo przez dziewięćdziesiąt procent czasu tunel będzie nie wykorzystany - dodaje Bużałek.

W przypadku podobnych inwestycji w miastach europejskich, stacje pośrednie w tunelach średnicowych lokowane są w zależności od metropolii w odległości od 500 do 1000 metrów od siebie. Wokół nich zlokalizowane są także przystanki komunikacji miejskiej, aby ułatwić przesiadki.

Tunel średnicowy pod Łodzią o długości 11 kilometrów ma zaczynać się 16,5 metrów pod ziemią za peronami nowego dworca Łódź Fabryczna. Skręcając w okolicy skrzyżowania alei Włókniarzy i Drewnowskiej zakończy się za Kozinami, aby wyprowadzić ruch w stronę dworca Łódź Kaliska i dworca Łódź Żabieniec. Koszt jego budowy to ok. 1,5 mld złotych.

Czytaj więcej

: