W poniedziałek kierowca renault rozpoczął szaleńczy rajd w centrum Łodzi. Pierwszą kolizję spowodował na al. Kościuszki przy Żwirki. Na al. Mickiewicza uszkodził samochody czekające na zmianę świateł - wcisnął się pomiędzy samochody stojące na lewym i prawym pasie, a następnie przejechał przez skrzyżowanie przy estakadzie na czerwonym świetle. Na al. Bandurskiego przy Dworcu Kaliskim zderzył się z kolejnym pojazdem.
Następnie pirat drogowy pojechał na Teofilów. Na ul Traktorowej, na przejściu dla pieszych przy stacji benzynowej, potrącił mężczyznę. Pieszy zginął na miejscu. Kierowca renault odjechał z miejsca wypadku i na ul. Lnianej doprowadził do kolejnego wypadku, w którym ranna została kobieta w 8. miesiącu ciąży. Mężczyzna porzucił samochód i zaczął uciekać pieszo.
Na przystanku u zbiegu Rydzowej i Lnianej szaleniec zaatakował kobiety czekające na autobus MPK. Jedną kopnął i przewrócił, a drugą próbował wepchnąć pod jadący ulicą autobus. Później zaatakował jeszcze starszego mężczyznę - pchnął go na zaparkowane pod blokami samochody.
Mężczyzna został zatrzymany pomiędzy blokami na Teofilowie przez patrol z V komisariatu policji. Poszukiwanym kkazał się 36-letni łodzianin. W chwili zatrzymania był trzeźwy. Ze względu na zły stan zdrowia został przewieziony do szpitala, gdzie pilnują go policjanci.
- Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa Łódź-Polesie. Czekamy na stanowisko lekarzy. Na razie mężczyzny nie możemy przesłuchać - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratora Okręgowego w Łodzi.
Mężczyznę uda się przesłuchać najwcześniej w piątek. Prokuratorzy nie podjęli jeszcze decyzji co do treści zarzutów. Będą one uzależnione od ustaleń, które dokonywane są w miejscach, gdzie doszło do zdarzeń z udziałem 36-latka. W środę odbędzie się lekarsko-sądowa sekcja zwłok mężczyzny, który zginął potrącony na przejściu dla pieszych na Traktorowej.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?