- W 2006 roku nasz obiekt zwiedziło ponad 20 tysięcy osób - mówi Juliusz Szymański, kierownik trasy. - Wszyscy byli zachwyceni, bo gdzie w kraju można przejść 380 metrów po doskonale zachowanych ścieżkach w poniemieckich bunkrach... Tym bardziej że są one urozmaicone bardzo ciekawymi ruchomymi ekspozycjami z tego okresu - dodaje. Obecnie, oprócz stałej wystawy militariów wydobytych z Pilicy, można podziwiać dwie wystawy czasowe. Pierwsza przybliża bohaterskie wyczyny żołnierzy polskich spod Monte Cassino, druga odnosi się do historii i stanu obecnego wszystkich umocnień niemieckich w całym województwie łódzkim.
- Konewka to jednak przede wszystkim największy bunkier w Polsce - mówi Zbyszek Bąk, pasjonat historii II wojny światowej. - Wybudowany został w 1940 roku. Wjeżdżał do niego cały wojskowy pociąg transportowy. Jest połączony intrygującymi podziemnymi i oświetlonymi przejściami, prowadzącymi do innych żelbetowych gigantów.
Siedem kilometrów od Konewki znajduje się bliźniaczy obiekt w Jeleniu. Ten jest zaniedbany. Nie obejmuje go żaden plan turystyczny. Jednak jak zapewnia Juliusz Szymański, gdy znajdą się tylko odpowiednie środki finansowe, w Jeleniu można również utworzyć trasę na wzór z Konewki.
Oprócz monumentalnych budowli z okresu wojny, w Tomaszowie można znaleźć liczne mniejsze umocnienia powstałe w 1940 roku, zbudowane w celu zatrzymania nawałnicy radzieckiej.
- Ten plan się jednak Niemcom nie udał - mówi Andrzej Kobalczyk, dyrektor Skansenu Rzeki Pilicy. - Rosjanie zdobyli je bez większych walk. Teraz po tych wydarzeniach pozostały tylko dobrze zachowane schrony, które w przyszłości chcielibyśmy odrestaurować i udostępnić zwiedzającym - dodaje Kobalczyk.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?