Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SuperEnduro World Championship za nami [zdjęcia]

Redakcja
Wczoraj po raz pierwszy w Polsce odbyły się eliminacje Mistrzostw Świata w Enduro Halowym. W Atlas Arenie zasiadło ponad 8 tys. widzów.
W Atlas Arenie odbywało się też m.in. No Gravity Enduro

W SuperEnduro World Championships w Łodzi startowali najlepsi zawodnicy z Europy oraz motocykliści ze Stanów Zjednoczonych. Prawdziwą gwiazdą tych zawodów jest aktualny mistrz świata - Tadeusz "Teddy" Błażusiak, który uznawany jest za najlepszego specjalistę od wyścigów enduro. To właśnie dla niego zawody miały szczególny charakter, ponieważ pierwszy raz miał możliwość zaprezentowania się przed rodzimą publicznością.

Oprócz polskiego mistrza świata wystartowali również jego dwaj najgroźniejsi rywale: Szwed - Joakim Ljunggren oraz Fin - Mika Ahola. Obaj Skandynawowie ostatni sezon zakończyli na podium ustępując jedynie Błażusiakowi.

W gronie faworytów SuperEnduro World Championships w Łodzi znajdowali ** się także **mistrz świata juniorów Jeremy Joly (Francja), były mistrz świata Ivan Cervantes (Hiszpania), Rodrig Thain (Francja), Cristobal Guerrero (Hiszpania), a także dwaj Brytyjczycy Dougie Lampkin oraz Jonathan Walker.

Podczas trzech finałów, w których brało udział 16 najlepszych zawodników, triumfował niezwyciężony Błażusiak. Polak był nie do zatrzymania. Drugie miejsce zajął Brytyjczyk Johnny Walker (KTM), a trzecie Szwed Joankim Ljunggren (Husaberg).

Końcowa klasyfikacja łódzkiej eliminacji Mistrzostw Świata w Halowym Enduro:

1. Tadeusz Błażusiak (Polska) - 60 pkt
2. Johnny Walker (Wielka Brytania) - 48 pkt
3. Joankim Ljunggren (Szwecja) - 40 pkt

W klasyfikacji generalnej MŚ prowadzi Błażusiak (120 pkt) przed Ljunggrenem (79).
Nowego mistrza świata SuperEnduro poznamy 5 lutego przyszłego roku.


Dodatkową atrakcją wczorajszych zawodów w Atlas Arenie były, organizowane w trakcie przerw, pokazy zawodników polskiej sceny FMX-u (akrobacje w powietrzu na motorach) z Bartkiem Ogłazą i Piotrem "Działo" Potaczało na czele. Specjalnie przygotowany do podniebnych wyczynów tor pozwolił zawodnikom FMX rozwinąć skrzydła. Lądowisko było usypane z ziemi co pozwalało zawodnikom poczuć się nieco bezpieczniej. Choć nie do końca wiadomo, jak można czuć się bezpiecznie lecąc motocyklem kilkanaście metrów nad ziemią, niekoniecznie w pozycji ułatwiającej lądowanie.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto